Przejrzyj to jeszcze raz ! PDF Print E-mail
Written by Zapalski   
Friday, 20 March 2015 20:07
There are no translations available.




Przejrzyj to jeszcze raz !


Do  tematów poruszanych na stronie SzAR powracajcie wiele razy. Utrwalajcie w sobie wołania Maryi o modlitwę różańcową  i Boży styl życia. Przekazujcie sobie nawzajem teksty, które wpisały się już w wasze serca i codzienne nawyki.

 





 



1. „Nie zaniedbujcie nigdy modlitwy różańcowej: modlitwy, którą szczególnie miłuję i o którą przyszłam was prosić z Nieba. Sama nauczyłam was dobrze go odmawiać, przesuwając w palcach ziarenka różańcowe, kiedy przyłączyłam się do modlitwy Mojej małej córki (Bernadetty), której ukazałam się w massabielskiej grocie.

Odmawiając Różaniec, zapraszacie Mnie do modlitwy z wami i naprawdę zawsze przyłączam się do niej. Jesteście wtedy małymi dziećmi, modlącymi się ze swą Niebieską Mamą. Dlatego właśnie Różaniec staje się najpotężniejsza bronią, stosowaną w strasznej walce z szatanem i jego armią zła”.



" W ŻYCIU LUDZKIM NIE MA TAKIEGO PROBLEMU, KTÓREGO NIE DAŁOBY SIĘ ROZWIĄZAĆ ZA POMOCĄ MODLITWY RÓŻAŃCOWEJ"

słowa Siostry Łucji dos Santos.


---------

Poprzedni tydzień


Maryja do Hanny Barbary Klos (1902 – 1981)



Niech każdy o tym pamięta i niech wie, że dobrze odmawiany Różaniec zdziała

więcej, niż gdyby budował wielkie gmachy, lub pracował nad wzbudzającymi

zachwyt wynalazkami.


---------

Poprzedni tydzień

 



---------

Poprzedni tydzień

 

„Ojciec Pio powiedział pewnej osobie: „Istnienie piekła jest prawdą naszej wiary, a szatan istnieje ! Tylko modlitwą różańcową można go pokonać”. Ojciec Pio „tą swoją bronią”, jak nazywał paciorki różańca – pokonał rzesze diabłów” (Winczyk-Sowa).

„Każdy człowiek codziennie jest atakowany przez Złego wieloma myślami, które niczego nie budują oprócz stresu, dlatego ciągła modlitwa różańcowa jest zaporą dla tych myśli” (wg Jana Budziaszka),

„Różaniec święty jako modlitwa egzorcystyczna sam w sobie jest już zwycięstwem nad złym duchem”a „Zwycięstwo przychodzi przez Różaniec”).


=========

Poprzedni tydzień

Szczęść Boże.

Chciałbym się podzielić moim świadectwem, w którym namacalnie odczuwałem działanie Boga przez Maryję. Czaiłem się z dwa tygodnie aby zacząć nowennę, aż w pierwszą niedzielę lipca poszedłem do spowiedzi i jak bym dostał kopa od Ducha Świętego, abym zaczął następnego dnia. I tak się stało.

To też jest chyba dowód, jak Jezus odciął mi więzy ze złym, poprzez moje grzechy nieczystości i weekendowych zabaw, to od razu chciałem zacząć się modlić. Czułem się brudny, niegodny aby Maryja mnie wysłuchała.. Ale z drugiej strony, wierzyłem w odwieczną miłość Boga, do każdego z nas z osobna i jego miłosierdzie.

To była moja druga nowenna w intencji ,,pełnienie Woli Bożej,,. Bez ściemy, po odmówieniu trzech części różańca, pierwszego dnia kolega dał  znać przez telefon, ze jest praca tylko muszę zadzwonić do agencji, która przyjmuje ludzi (mieszkam w Uk).

Nie ma zbiegów okoliczności, długo nie mogłem znaleźć pracy, zacząłem przesuwać paciorki różańca i od razu robota si.e znalazła. Ale modliłem się o coś innego i też otrzymałem rozeznanie, mądrość jak powinno wyglądać moje codzienne życie, czego mam unikać i w którym kierunku mam iść, aby pełniła się Wola Boga w Trójcy Przenajświętszej. Jeszcze dużo mi brakuje, abym podobał się Jezusowi, lecz liczę na miłosierdzie Maryi!:)

Wiem też, że zły nienawidzi różańca, co czułem podczas modlitwy.. dlatego się modliłem gorliwiej! Musimy być świadomi, że szatan istnieje i chce nas zaciągnąć na wieczne potępienie..

Więc Różańce do rąk i zmiećmy go modlitwą, pokorą i posłuszeństwem, tak jak on chce to zrobić z nami! Niech Bóg błogosławi was wszystkich od wszelkiego złego! Dziękuję- Artur

========= Poprzedni tydzień

Różne drogi wakacji i urlopów.

Które  z nich na pewno zbliżały do Boga?








----------

============

Poprzedni tydzień

List do Rzymian ( 1)

"Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne! Nie uważajcie sami siebie za mądrych!"


Łapał pokemony, prawie wpadł pod autobus


Gra "Pokemon GO" zdobyła miliony fanów na całym świecie. Wielokrotnie słyszeliśmy już o przypadkach, kiedy gracze otarli się o śmierć podczas wpatrywania się w ekran komórki. Nie tak dawno młody mężczyzna w Stanach Zjednoczonych staranował policyjny wóz, ponieważ grał w trakcie prowadzenia pojazdu. Tym razem gra mogła zakończyć się tragicznie dla 16-latka z Hrubieszowa.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 22 przy ul. Staszica w Hrubieszowie. Grupa nastoletnich rowerzystów poruszała się po mieście w poszukiwaniu pokemonów. W trakcie przejażdżki nagle zauważyli na łuku jezdni nadjeżdżający z naprzeciwka autobus.

- Nastolatek gwałtownie zahamował, jednak stracił panowanie nad rowerem. W ostatniej chwili udało mu się zeskoczyć z jednośladu. Rower został wciągnięty pod tylną oś autobusu. Chociaż kolizja wyglądała bardzo poważnie i mogła zakończyć się tragedią, na szczęście 16-latek nie doznał żadnych obrażeń - informuje asp. Edyta Krystkowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Hrubieszowie.

Okazało się, że prowadzący autobus 37-letni obywatel Ukrainy popełnił wykroczenie, ponieważ nie zastosował się do obowiązku poruszania się maksymalnie przy prawej krawędzi jezdni. Pojazd przekroczył na łuku oś jezdni i stworzył zagrożenie na drodze. Kierowca został ukarany mandatem karnym.

Nastolatek, który uniknął zderzenia nie posiadał karty rowerowej i nie dostosował prędkości jazdy do warunków na drodze. Odpowie za to przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.

 

Sebastian Białach Dziennikarz Onetu

============

Poprzedni tydzień


PLOTKA
„Nigdy nie powtarzaj słów zasłyszanych, a nic na tym nie stracisz. Nie mów ich ani przyjacielowi, ani wrogowi, i jeśli to nie będzie grzechem dla ciebie, nie wyjawiaj!” (Syr 19, 7-8)

OSĄDZANIE
„Bracia, nie oczerniajcie jeden drugiego! A ty kimże jesteś, byś sądził bliźniego?” (Jk 4, 10-11)





------------------------

Poprzedni tydzień

Światowe Dni Młodzieży.

ŚDM: Zagraniczni dziennikarze chwalą Kraków i energię młodzieży

 


Zagraniczni dziennikarze, którzy przyjechali do Polski relacjonować Światowe Dni Młodzieży, chwalą Kraków, są pod wrażeniem energii i entuzjazmu młodych ludzi, biorących udział w spotkaniach z papieżem.

Większość dziennikarzy określało Kraków jako piękne, przyjazne i czyste miasto. Wielu mówiło o gościnności Polaków, chwaliło polską kuchnię i alkohol. Dziennikarze podkreślali, że są pod wrażeniem energii i entuzjazmu młodych ludzi, biorących udział w spotkaniach z Franciszkiem.

Dziennikarze przyznali także, że pobyt w Krakowie i Brzegach traktują jako coś więcej niż tylko pracę - relacje z ŚDM będą dla nich niezapomnianym przeżyciem i wspomnieniem na całe życie.

Michel Viatteau z AFP zwrócił uwagę, że ulica, przy której mieszka, jest pusta. - Przypuszczam, że wielu krakowian "uciekło" obawiając się, że będzie "trudno". - Po ulicy, przy której mieszkam, nikt nie chodzi – powiedział i zaznaczył, że jest głównie pod wrażeniem młodzieży, która przyjechała na ŚDM. - Przechodzą kilometry w upale, słońcu, wszyscy są szczęśliwi, nie wyglądają na zmęczonych, a są uśmiechnięci, bardzo łatwo komunikują się między sobą, ale i z nami – mówił.

Gregor Krumpoltz z niemieckiej katolickiej agencji KNA jest w Krakowie drugi raz. Pierwszy raz przyjechał tutaj, kiedy zmarł Jan Paweł II. Mówi, że od tygodnia jest zajęty głównie pracą i nie miał czasu na zwiedzanie, ale w niedzielę wieczorem pójdzie z redakcyjnymi kolegami na Kazimierz.

Zwrócił uwagę na dobrą atmosferę, jaka panuje w mieście. - Młodzież jest bardzo podekscytowana. Młodzi Niemcy, z którymi rozmawiałem, byli bardzo zadowoleni z ŚDM – szczególnie ci, którzy mieli zakwaterowanie u rodzin – mówił.

Pierwszy raz do Krakowa przyjechała Maria Elena Ribezzo z włoskiej "La Presse". - To piękniejsze miasto niż oczekiwałam. Nie mogę o nim złego słowa powiedzieć. Wszędzie jest czysto. Polacy, których spotkałam, dobrze mówili po angielsku – mówiła Maria. Chwaliła też polskie jedzenie i alkohol. - Jadłam pierogi, mięso, ziemniaki – wyśmienite. Jeśli chodzi o alkohol, to piwo jest świetne, lepsze niż wino – oceniła. Dodała, że pobyt w mieście jest dla niej czymś więcej niż tylko pracą - to też przygoda i wspomnienie na całe życie.

Dla fotoreportera z Korei Południowej, Baira Nam Sira, praca podczas ŚDM ma wymiar osobisty. - Wcześniej byłem w Polsce pięć razy, w związku z pracą nad materiałami poświęconymi Janowi Pawłowi II. Teraz przyjechałem na zaproszenie kard. Stanisława Dziwisza. Pobyt dla mnie tutaj jest ważny, ponieważ sam jestem katolikiem i postać Jana Pawła II, z którą przede wszystkim kojarzę Kraków, jest mi bardzo bliska – opowiadał.

Junno Arocho z Catholic News Service przyjechał do Krakowa na pokładzie tego samego samolotu, co Franciszek. - Doceniam to, co mnie spotkało – podkreślił.

Według niego Kraków jest jednym z najpiękniejszych miast świata, dynamicznie się rozwijającym i gościnnym. - Kojarzę to miasto przede wszystkim z Janem Pawłem II; szczerze, to nic więcej o nim nie wiem więcej – przyznał.

Jak mówił, docenia gościnność Polaków. Ze szczególną życzliwością spotkał się w Częstochowie. - Wszyscy tam byli szczęśliwi, podekscytowani, pozytywnie nastawieni – opisywał.

Słoweńcy Alen Salihovic i Kriznik Matjaz z Radia Ognjisce powiedzieli, że pobyt w Krakowie jest dla nich osobistym przeżyciem, ponieważ reprezentują katolickie radio. - To dla nas ważne doświadczenie – być tu, spotkać papieża – mówili. Wysoko oceniają polskie pierogi i alkohol. - Gdyby była skala oceny od 1 do 10 punktów, to przyznalibyśmy im 10 punktów – mówili.





===================
Poprzedni tydzień


Co robić gdy ktoś nie zdał matury!!
I tak się zdarza. Nie wszyscy od razu ją zaliczają. W pierwszym rzędzie całe niepowodzenie należy oddać Maryi i prosić Ją o pomoc.
Oto przykład współpracy z Maryją.


Moją 3 nowennę odmówiłam w intencji zdania matury z matematyki. Zdawałam maturę w maju 2015r. Nie zdałam wtedy tylko matematyki.

Wiec podeszłam do tego przedmiotu ponownie w sierpniu , nadal go nie zdałam zabrakło mi wtedy 2 pkt do zaliczenia.
Nie chciałam już podchodzić do matury . Minęło kilka miesięcy (nie pamiętam ale chyba była zima ) złożyłam po raz 3 deklaracje ,że chcę zdać maturę z matematyki. Wiem ,że to był plan Boży. Bo nikt mnie z rodziny ani znajomych nie namawiał ,żebym znowu spróbowała. Miałam po raz kolejny korepetycję, ale już z innym nauczycielem . Tym razem z panem , który był już na emeryturze. Nowennę zaczęłam przed maturą czyli 24 stycznia i jeszcze kilka miesięcy przed maturą ją skończyłam czyli 17 marca. Miałam w trakcie nowenny spokój w sobie odnośnie matury z matematyki. Poszłam na maturę na luzie. Usiadłam sobie jeszcze przed aulą (pomieszczenie gdzie pisaliśmy maturę ) . Patrzę na obecnych absolwentów jacy są zestresowani . A ja nic , spokojna. Weszłam uśmiechnięta na sale , spokojnie sobie zrobiłam arkusz . Z pewnością ,że jest zdane wyszłam . Po maturze czułam w sobie ,że jest zdana. Policzyłam sobie wieczorem poprawne odpowiedzi ,bo były ukazane w internecie. Wyszło mi ,że mam na 100% 15 pkt czyli 30% tyle ile się teraz wymaga ,żeby była zdana matura. Miesiąc przed wynikami , zaczęłam odliczać dni.Dopadały mnie wątpliwości ,że może jednak nie jest zdana matura, Jeden dzień przed wynikami czyli 4 lipca zaczęłam odliczać godziny do godz. 24 . Czyli w nocy z 4 na 5 lipca wiedziałam już czy jest zdana matura czy nie. Zalogowałam się na stronę centralnej komisji egzaminacyjnej . Trochę taka niepewna , ale patrzę jest ZDANA MATURA!!!!. Dostałam od Pana Boga i Maryi najpiękniejszy prezent w dniu swoich imienin. Niech będą Dzięki Panu Bogu i Maryi.





Wyjaśnienie odnośnie "nowenny". W tym wypadku chodzi o Nowennę Pompejańską. Obejmuje ona 3 lub 4 całe różańce codziennie!!!
Najpierw przez 27 dni prosimy o łaski potem drugie 27 dni dziękujemy.

Najczęściej to rodzice ją odmawiają za swoje dzieci. Bywa jednak, że i młodzi ludzie decydują się na taki szturm modlitewny z różańcem w ręku.
Gratulujemy!!!

Kto odmawia 1 dziesiątek różańca dziennie od najmłodszych lat, jest  nadzieja, że w przyszłości  odmówi też Nowennę Pompejańską, gdy przyjdą trudne sprawy życiowe.

Nie zapominajcie więc o modlitwie różańcowe dziś, jutro i w każdy dzień.



===================
Poprzedni tydzień




Kto z Jezusem, Jezus z nim. Jak jest u Ciebie?

==================
Poprzedni tydzień

Wakacyjne pytania do Maryi

1)Michałek:

Maryjo!   Czy mogę być 1 tydzień bez różańca?

Odpowiedź:  Dziecko kochane!! Niebo całe, czeka na

różańce Twoje


i cieszy się tym bardzo Serce Moje.

2) Michałek:W niedzielę, będę na dalekiej wycieczce rowerem i nie będę w kościele?

Odpowiedź: Pamiętasz to przykazanie - "Pamiętaj, abyś dzień święty święcił"? Bóg bardzo poważnie stawia to zadanie.

Usłysz Jego wołanie.

3)Michałek:Gry komputerowe to moja pasja od rada do wieczora?

Odpowiadam:Jaki będzie twój wzrok Michałku kochany?

Czy czasem w twych oczach nie powstaną rany?

4)Michałek: Mama krzyczy,  że w jedzeniu moim to tylko królują słodycze,
różne sztuczne gumy, napoje i lody.

Odpowiadam: Będzie cukrzyca  i podwójny brzuszek.To są niebezpieczne dla ciebie schody,

odrzuć te  światowe mody.


Na koniec jeszcze jedna moja rada : Nie skacz do głębokiej i zimnej wody, wszystkiego dobrze nie ocenisz, bo jesteś przecież bardzo młody. Gdyby Ciebie woda nagle zabrała,

to do końca świata rodzina Twoja by płakała.

Proś Anioła Stróża i Ducha Świętego o rady, a przestaniesz być fizycznie i duchowo blady. Ja ze swoją przyjdę  pomocą

i będziesz bezpieczny zawsze, a szczególnie nocą.




Rok 2014-Spotkanie -Konferencja SzAR


==================
Poprzedni tydzień

Nie wstydzą się swojej wiary!!


Czasami narzekamy,na warkot ich motocykli i    szybko jazdę, ale budująca jest ich kolumna w drodze na Jasną Górę, potwierdzają  przywiązanie do Matki Bożej Królowej Polski.

Czy w zbliżające  się wakacje zamierzacie odwiedzić Matkę Bożą na Jasnej  Górze?
Takie odwiedziny i codzienny dziesiątek różańca, to dla Niej najmilsze prezenty duchowe.







==================
Poprzedni tydzień


Ten, kto „odmawia różaniec nie daje miejsca

szatanowi, aby pracował w jego myślach” (wg

św.o.Pio)

Siła Różańca


Jest niedzielne popołudnie. Wraz z moimi kolegami Sławkiem i Jarkiem jedziemy do seminarium. W Dęblinie czekamy na pociąg do Łukowa. Każdy zajęty swoimi sprawami; jedni wracają z imienin, inni chyba z wesela, jeszcze inni z pracy… Wreszcie jest nasz pociąg. Zajęliśmy miejsca w jednym z przedziałów. Nic nie zapowiadało zbliżającej się burzy. Między przedziałami stali dwaj nietrzeźwi mężczyźni, którzy zaczęli dokuczać kobietom jadącym w pociągu.

Po kilkunastu minutach dostrzegli, że jesteśmy w przedziale. Z pewnością nie zwróciliby na nas uwagi, gdyby nie to, że mieliśmy sutanny. Podchodzą, siadają nieopodal i zaczynają coś mamrotać po pijanemu. Oczywiście zignorowaliśmy ich, bo wiadomo, że z pijanymi nie ma żadnej dyskusji. Ich natarczywość jednak wzmagała się. Sytuacja z każdą minutą stawała się coraz bardziej nieprzyjemna. W końcu nasi nietrzeźwi pasażerowie zaczęli używać nieprzyzwoitych słów, z ich ust padały obelgi pod adresem księży, Kościoła… Ludzie w przedziale zamilkli, zapewne ciekawi, w jaki sposób księża wybrną z tej sytuacji, której nie sposób dalej ignorować. Spokojnie zaczęliśmy tłumaczyć, że takie zachowanie i słownictwo w miejscu publicznym człowiekowi nie przystoi, tym bardziej, że słuchać tego muszą kobiety i dzieci. Jednak nie trzeba być prorokiem, by domyśleć się, że te starania niewiele dały. Co było robić? – myślimy. Zrodziła się w nas chęć, by im ręcznie wytłumaczyć, jak powinni się zachowywać. Jednakże sutanna… Sytuacja wydawała się beznadziejna. I właśnie wtedy, gdy wyzwiska stały się najgorsze, Sławek występuje z propozycją:

• Słuchajcie, ci ludzie są opętani, pomódlmy się za nich.

Wyjęliśmy różańce i mówimy:

• Teraz będziemy modlić się w waszej intencji, aby Pan Bóg wyrwał was z sideł szatańskich. Możecie modlić się z nami. W przedziale zapanowała cisza, a my zaczęliśmy głośno wspólnie odmawiać Różaniec. Nasi krzykacze zmieszali się, jeden z nich – ten bardziej trzeźwy – próbował nawet wydobyć z siebie słowa modlitwy. Przy Zdrowaś, Maryjo bardziej agresywny mężczyzna zerwał się z miejsca, głośno krzycząc:

• Przestańcie, zostawcie mnie, co wy robicie, wariaci!...

Potem uciekł w głąb pociągu, trzymając się za głowę, stale coś krzycząc.

Po raz kolejny uświadomiliśmy sobie, jak ogromną moc ma modlitwa różańcowa. Była to pamiętna lekcja, dzięki której Pan Bóg nas tyle nauczył. Bo przecież różaniec w naszych rękach to nie tylko złączone paciorki, to przede wszystkim ogromna moc wstawiennictwa Maryi. (ks.Andrzej Wisio).





-------------------------
Poprzedni tydzień


Słowa, które wypowiadamy, prowadzą nas do zbawienia lub potępienia. Prośmy Maryję w różańcu o łaskę powstrzymywania złych słów w codziennym życiu.
„Kto jest gadułą, ten zdradza tajemnice, więc nie zadawaj się z plotkarzem” (Prz 20, 19)

„A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu” (Mt 12, 35)

„A teraz odrzućcie i wy to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, bluźnierstwo i nieprzyzwoite słowa z ust waszych” (Kol 3, 8)

„Kto bowiem chce miłować życie i oglądać dni szczęśliwe, niech wstrzyma język od złego i wargi – aby nie mówić podstępnie”(1 P 3, 10)




-------------------------
Poprzedni tydzień

Wyznanie wiary w praktyce



Kilka dni temu córka mojej szwagierki, uczennica 2 klasy gimnazjum była na 3 dniowej szkolnej wycieczce na Helu. Pierwszego dnia, wieczorem, po kolacji i po wieczornej toalecie gdy szykowała się do snu uklękła przy łóżku i odmówiła pacierz. Tak samo postąpiła jeszcze jedna koleżanka. Był to początek końca ich wycieczki. Od tego momentu stały się przedmiotem kpin, przedrzeźniania, wytykania palcami przez pozostałych uczniów. Dziewczyny przeżyły psychiczne piekło na wycieczce.
Jak nazwać taką jawną wrogość wśród dzieci do oznak i symboli religijnych?

Współczuję dzieciom, że musiały być pośmiewiskiem kpin.Ja w szkole podstawowej i moje siostry też byłyśmy wytykane palcami ,może nie za klękanie przy łóżku i modlitwę bo takich rodzin było wiele religijnych, ale gdy były dyskoteki w piątki my nigdy nie tańczyłyśmy, nawet gdy obecność była obowiązkowa i nie jadłyśmy mięsa ,gdy były jakieś tam poczęstunki lub rajdy harcerskie zakończone ogniskiem i kiełbaskami.Z czasem inne dzieci nabierały do nas szacunku i nauczyciele również . W piórniku zawsze miałam obrazki święte Anioła Stróża i Matki Bożej.Trzeba się uodpornić potem człowiek staje się silniejszy i nie zwraca już na to uwagi.Ja zawsze nawet gdy potem byłam w internacie w szkole średniej nad łóżkiem przyklejałam sobie obrazek święty ,też na początku się ze mnie śmiały dziewczyny ,ale potem to się zmieniło i się przyzwyczaiły ,że Bóg jest w moim życiu na pierwszy miejscu. Kiedyś odrabiałam z moją siostrzenicą lekcje i mówię jej ,że ja zawsze w piórniku miałam święty obrazek ,a ona mi na to ciocia ,ale ja taka nie jestem. Ok pomyślałam. Za jakiś czas patrzę już obrazek w piórniku Matki Bożej i figurkę Maryi z Dzieciątkiem przy łóżku swoim.


Ja miałem to szczęście, że widziałem i mamę i tatę, którzy po pracy, często bardzo zmęczeni klękali do modlitwy.

 




--------------------
Poprzedni tydzień



Jak powściągać język?

Dobre słowa to najlepszy list dla bliźniego swego!





a
) Nie mów długo, gdy ktoś niechętnie słucha.

b) Nie mów nigdy, by komuś dokuczyć.

c) Unikaj głośnych i rozwlekłych przemów, świadczących o twej próżności.

d) Nie mów nigdy o sobie, o swoich sprawach ani o swoich bliskich, chyba że zachodzi taka konieczność, a wtedy staraj się to uczynić krótko i zwięźle, jak tylko zdołasz.

e) O swoim bliźnim i jego sprawach myśl tyle tylko, by móc powiedzieć o nim coś dobrego, kiedy nadarzy się okazja

f) Mów chętnie o Bogu, szczególnie zaś o Jego miłości i dobroci.

g) Zastanów się, zanim wypowiesz słowa, które nosisz w sercu, a często uznasz, że lepiej ich nie wypowiadać.

h) Milczenie to wielka siła w walce duchowej i nadzieja na zwycięstwo.

i) Często rozmyślaj o szkodach i niebezpieczeństwach płynących z gadatliwości i wielkich dobrodziejstwach, którymi obdarza nas milczenie.



----------------

Poprzedni tydzień



Figurka Maryi ocalała z pożaru


26 sierpnia 2015 (11:51)
Do niezwykłego wydarzenia doszło w bazie wojskowej El Goloso. Wybuchł tam pożar, w wyniku którego z bazy pozostały zgliszcza. Okazało się, że w środku zwęglonego obszaru stoi figurka Matki Bożej z Lourdes, zupełnie nieuszkodzona! Do niezwykłego wydarzenia doszło w lipcu br. w bazie wojskowej El Goloso, która jest położona w pobliżu stolicy Hiszpanii, a jest siedzibą pancernej brygady piechoty Guadarrama. Jak podaje kilka różnych serwisów informacyjnych, wybuchł tam pożar, w wyniku którego z bazy pozostały zgliszcza.
Gdy płomienie zgasły, ku zaskoczeniu żołnierzy okazało się, że w środku zwęglonego obszaru stoi figurka Matki Bożej z Lourdes, zupełnie nieuszkodzona! Żołnierze byli zszokowani, gdyż okazało się także, że nawet trawa w pobliżu figurki nie została dotknięta przez płomienie, a w wazonie wciąż stoją świeże kwiaty.
Wszystko wyglądało tak, jakby płomienie nie dosięgły przestrzeni wokół figurki Maryi. Żołnierze nie mogli wyjaśnić tego niezwykłego zjawiska. Opowieść szybko się rozprzestrzeniła. Byli i tacy, którzy podejrzewali oszustwo. Przeprowadzone badania rozwiały jednak wszelkie wątpliwości. Do pożaru w bazie wojskowej El Goloso doszło 30 lipca, kiedy Hiszpanie zmagali się z falą upałów.

Małgorzata Pabis, www.aleteia.org NaszDziennik.pl






Komentarz SzAR:Bóg daje nam to świadectwo, abyśmy zostawili naszą obojętność wobec Maryi i jeszcze bardziej zbliżyli się,modlili się do Niej na różańcu. Jeden dziesiątek różańca dziennie, to najlepsza gwarancja właściwego życia pod płaszczem Maryi.




-------------------
Jak ważna jest modlitwa do Ducha ŚWIĘTEGO!


Maryja-Medziugorie„Ważne jest, byście modlili się do Ducha Świętego, aby zstąpił na was. Kiedy się Go ma, posiada się wszystko.”

„Zacznijcie od wzywania Ducha Świętego każdego dnia. Najważniejszą rzeczą jest modlić się do Ducha Świętego. Gdy On zstąpi na ziemię, wszystko stanie się jasne i wszystko się przekształci” (grudzień 83).

Widząc osłabienie gorliwości pielgrzymów i parafian w Medziugorie Maryja przypomina:

(2.01.84): „Dlaczego przestaliście odmawiać modlitwy do Ducha Świętego? Prosiłam was, abyście się modlili zawsze, w każdej chwili, aby Duch Święty zstąpił na was wszystkich. W tym celu rozpocznijcie na nowo modlitwę.”

A 9 maja 1985 mówi: „Wasze serca są zwrócone ku dobrom ziemskim i te dobra was zajmują. Zwróćcie wasze serca do modlitwy i pragnijcie wylania Ducha Świętego w tych dniach, kiedy szatan działa”.










Czy te dymy na meczu Legia- Lech były potrzebne? Pamiętajcie, że  wszelkie niepokoje pochodzą od złego ducha.


Maryja zaprasza na piękne majowe łąki-na nabożeństwa majowe!

Przy Niej zawsze jesteśmy bezpieczni.




Ten, kto „odmawia różaniec nie daje miejsca szatanowi,
aby pracował w jego myślach”
(wg św.o.Pio)

---------------

Poprzedni tydzień

Komunia Święta  nie jest  zwykłym opłatkiem, to prawdziwe  Ciało Jezusa?

Czy w minioną niedzielę byłeś u Komunii Swiętej?


Cud Eucharystyczny w Legnicy!

alt


W parafii św. Jacka w Legnicy  25 grudnia 2013 roku przy udzielaniu Komunii świętej, Hostia upadła na posadzkę i która została podniesiona, i złożona do naczynia z wodą, po pewnym czasie pojawiły się przebarwienia koloru czerwonego.

Ówczesny Biskup Legnicki Biskup Stefan Cichy powołał Komisję, której zadaniem było obserwowanie zjawiska. W lutym 2014 roku został wyodrębniony fragment materii koloru czerwonego i złożony na korporale. W celu wyjaśnienia rodzaju tej materii Komisja zleciła pobranie próbek i przeprowadzenie stosownych badań przez różne kompetentne instytucje.

Ostatecznie w orzeczeniu Zakładu Medycyny Sądowej czytamy: „W obrazie histopatologicznym stwierdzono fragmenty tkankowe zawierające pofragmentowane części mięśnia poprzecznie prążkowanego. (…) Całość obrazu (…) jest najbardziej podobna do mięśnia sercowego” (…) ze zmianami, które „często towarzyszą agonii”. Badania genetyczne wskazują na ludzkie pochodzenie tkanki.

===========
Poprzedni tydzień



Bierzmy się do duchowej roboty!!

Najważniejszy jest pokój Boży w sobie i w klasie,
bo o kłótnie nie jest trudno w szkolnej masie.
Złośliwość, zazdrość, pogarda i kpiny,
prowadzą do nowej winy.

Film niepotrzebny na You Tube się zdarza
i niepotrzebnie sumienie uraża.
A papieros i inne "wąchacze",
to powody, że zły duch po szkole z radości skacze.
Gdy ktoś na lekcji ciągle jęzorem miele,
to nauczyciele mają roboty wiele.

Gdy rodzic do szkoły jest wtedy wzywany,
to mamuśka mówi do Pani:
"Mój synek jest grzeczny i bardzo kochany.
To jego koledzy do złego go namawiają,
bo złe nawyki z domu mają".


Mnie piszącemu ten wierszyk rower został skradziony,
a był bezpieczny,w bocznej furcie przy kościele był postawiony.
Trwają ponadto wielkie konflikty na Bliskim Wschodzie i na Ukrainie
i wszyscy czekają, kiedy ten zły czas minie.

Bierzmy się więc do różańca, do duchowej roboty,
i ściskajmy mocno paciorki,
bo to są od Maryi, największe  na złe duchy młoty.

Gdy się ktoś modli wytrwale,
to Duch Święty wtedy oświeca stale.
Piątek i szóstek dostaje się  wiele,
gdy się odmawia różaniec na  religii, w domu i w kościele. (ZB.)





==============
Poprzedni tydzień
Modlę się codziennie na różańcu i umacniam wiarę w  Chrystusa Zmartwychwstałego. To najlepsza  droga, bo prowadzi mnie po niej Maryja.


--------------------
Poprzedni tydzień

Kochany Panie Jezu!


Wierzę, że w tym kawałeczku chleba jesteś obecny w szczególny sposób. Wierzę, że przyszedłeś do mnie, bo mnie kochasz. Wierzę, że chcesz być ze mną zawsze złączony. I ja chcę być z Tobą zawsze złączony.

Boże Ojcze, Ty dałeś nam swojego Syna, aby nas nauczył, jak mamy żyć. Dziękuję Ci za Niego. Podziwiam Cię Jezu, żeś tak ukochał ludzi, że byłeś taki dobry dla chorych, dla grzeszników, że troszczyłeś się o każdego człowieka, że pomagałeś potrzebującym… Panie Jezu, wierzę, że również mnie kochasz, chociaż codziennie popełniam grzechy, choć we mnie tyle lenistwa i obojętności, chociaż ciążą na mnie wykroczenia przeciwko moim rodzicom, kolegom i koleżankom. Ale wiem, że mimo to mnie kochasz.

I ja Cię kocham. I chcę Cię kochać coraz bardziej. Panie Jezu, każda cząstka Twego ciała za nas cierpiała zniewagi: Twoja głowa – w koronie cierniowej, Twoja twarz – opluta, Twoje usta – octem napojone, Twoje uszy – bluźnierstwem zranione, Twoje barki – okryte purpurą szyderstwa, Twój plecy – biczami sieczone … To wszystko za nas wycierpiałeś i cierpiąc wyzwoliłeś nas. Ty, który z miłości do ludzi wyniszczyłeś się razem z nami – wskrzesiłeś nas. Zmiłuj się nad nami nasz Zbawicielu. Amen.



Maryja- Mediugorje

Orędzie z 2 października 2009 r

Drogie dzieci! Serce pęka mi z bólu, gdy na was patrzę. Dzieci moje dokąd idziecie? Czy tak bardzo zabrnęliście w grzech, że nie umiecie się zatrzymać? Grzechem się usprawiedliwiacie i według niego żyjecie. Uklęknijcie przed Krzyżem i spójrzcie na mego Syna. On zwyciężył grzech i umarł, abyście wy moje dzieci, żyli. Pozwólcie, że wam pomogę, abyście nie umarli, ale żyli wiecznie z moim Synem. Dziękuję!

Powiedzcie Maryi takie lub kilka podobnych słów:

Maryjo, płacząca z powodu naszych grzechów, wtulam w Twoje
Matczyne serce moje koleżanki i kolegów
/
wymienić imiona/, którzy nie byli u spowiedzi wielkanocnej. W intencji ich nawrócenia ofiaruję dzisiejszy 1 dz.różańca.

To będzie Wasz piękny dar  świąteczny dla Maryi i Jezusa.




Łączmy się na modlitwie z tymi, którzy wierzą w Chrystusa Zmartwychwastałego, bo tylko On jest największą Mocą i źródłem pokoju. Módlmy się za  przemianę terrorystów, których celem jest śmierć i zniszczenie nawet całych narodów.Prośmy Matkę Bożą o Jej Maryjny płaszcz opieki nad tymi, którym za wiarę w Jezusa Chrystusa grozi śmierć, strach i ciężkie cierpienia.






===============

Poprzedni tydzień:





Zrób dobry uczynek !
Pomódl się za tą osobę, która przyozdabia swoje ciało znakami, które nie pochodzą od Pana Boga. Przez takie znaki, ciało tej osoby przestaje być świątynią Ducha Świętego. Ponadto zły duch ma do tej osoby większy dostęp, ponieważ, nosi ona jego znaki.






-----------------

Rekolekcje już się prawie wszędzie odbyły, więc powiedz Panu Jezusowi taką prośbę jak powiedziała św.Faustyna Kowalska.


"Dopomóż mi do tego, o Panie, aby oczy moje były miłosierne, bym

nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów,

ale upatrywała to, co piękne w duszach ludzkich i przychodziła im z pomocą".


-------




Poprzedni tydzień:

Zadanie duchowe na tydzień:

„Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych” .

Maryja o różańcu-Medziugorie:

Różaniec, drogie dzieci, jest mi szczególnie bliski. Poprzez różaniec otworzycie mi swoje serce i będę mogła wam pomóc.


------------




Nie kupuj, chyba wiesz dlaczego?


=========

Poprzedni tydzień

Bierzcie przykład. To jest bardzo ważna sprawa. Dzisiejsza żywność ma bardzo dużo szkodliwych konserwantów, które szkodzą naszemu zdrowiu. Co robić?

„Ja od dzieciństwa jestem przyzwyczajona do przeżegnania się przed jedzeniem. Od dawna też mówię: Panie Boże, pobłogosław Twoje święte dary, spraw, aby poszły na zdrowie, aby nie zaszkodziły. Spraw, aby nie było ludzi głodnych".

"Ja z kolei mam małą buteleczkę, taki zakraplacz napełniony wodą święconą i zazwyczaj 1 raz dziennie kilkoma kroplami poświęcam to co spożywam.Wiem, że wraz z poświęconą wodą Bóg błogosławi nam."

Kto z was się modli o pokój na świecie?

Maryja- Medziugorie:

Drogie dzieci! Również dziś wzywam was, abyście swoje powołanie przeżyli w modlitwie. Teraz, jak nigdy dotąd, Szatan chce zagłuszyć człowieka i jego duszę zaraźliwym wiatrem nienawiści i niepokoju. W wielu sercach nie ma radości, bo nie ma Boga ani modlitwy. Nienawiść i wojna rosną z dnia na dzień. Dziatki, wzywam was, abyście z zachwytem zaczęli od nowa drogę świętości i miłości, bowiem z tego powodu przyszłam do was.

Maryjo, możesz na nas liczyć!

/Wspomnienie z Konferencji SzAR. /




===========

Poprzedni tydzień

Proponujemy, abyście przez kilka dni , codziennie odmówili tą modlitwę za wybrane osoby z waszego otoczenia, która nie wierzą w Boga, lub nie chodzą do kościoła.



----------------------

Poprzedni tydzień



ZATRZYMAJ się na chwilę i powiedz Panu Jezusowi kilka słów. On czeka na to. Ta chwila zapisze się na wieczność.Wracaj tu często!.







============

Poprzedni tydzień









Zdjęcie przypadkowo zrobione podczas adoracji. Co ono wam mówi?


Choroba rakowa
- czyli jak zaczyna się odchodzenie ucznia od Boga i rozpoczyna przymierze z diabłem?

- zaczyna kłamać 
-zaczyna przeklinać
-
przestaje chodzić do spowiedzi
- przestaje się modlić
-przestaje chodzić do kościoła
-przestaje się dobrze uczyć.

Potem to już tylko wpada w ręce szatana i coraz większa jest w jego duszy rana.

Jeśli nie jest ona od razu w spowiedzi leczona,
zaraz rozwija się  choroba rakowa.


Jak najwcześniej więc należy 1 dz. różańca codziennie odmawiać
i u Maryi  dobre i  zdrowe życie zamawiać! ZB.



Maryja- Medżugorie

Drogie dzieci! Dzisiaj znów wzywam was do modlitwy. Tylko modlitwą i postem można wstrzymać wojnę.

Wszyscy macie w domu wazon z kwiatami. Każdego dnia podlewacie je kilkoma kroplami wody i widzicie, jak te kwiaty rozwijają się i stają pięknymi różami.

W ten sam sposób, gdy każdego dnia wkładacie do serca dwie lub trzy modlitwy, to możecie zobaczyć, jak wasze serca wzrastają tak, jak te kwiaty. Gdy na 2 lub 3 dni przestaniecie podlewać kwiaty, widzicie, że te kwiaty przestają istnieć.



---------------------------


Gdy zasiadasz przed komputerem, odmów "Modlitwę przed wejściem do internetu".

 

Panie Boże!
Siedząc przed komputerem,
zapraszam Cię, abyś był mi przewodnikiem i sterem.
Za chwilę wybiorę osoby, słowa i obrazy.
Spraw, aby były to te, które
cieszyć Cię będą wiele razy.
Proszę, aby ten czas nie był stracony,
ale zawsze i wszędzie przez Ciebie błogosławiony. Amen


Maryja pomoże

Maryja przyjmuje prośby i pozdrowienia ludzi
i również przez Internet do modlitwy budzi.

Na Jej wołanie, cały Dwór Niebieski jest gotowy
i staje do naszej obrony.

Jeśli różańcowe modlitwy tam w niebie od nas mają,
to Bogu sprawy młodych przedstawiają.

Rozwijajmy z Nimi różańca sztandary,
a Niebo obsypie nas łaskami bez miary.

Nie będą nawet groźne dopalaczy chmury,
bo Maryja zburzy złego ducha mury.

Postawi swoje piękne ekrany,
na których Bóg będzie uwielbiany.

Niech się odrodzi się młode pokolenie przez różaniec,
przecież wiecie, że to Maryi szaniec.
ZB

 


================

Poprzedni tydzień

Modliła się, aby  chłopak drugiej córki oświadczył się i wziął z nią ślub wreszcie!!

Hand Holding Rosary

O Nowennie  Pompejańskiej dowiedziałam się kilka lat temu od mojej siostry. Od tego czasu w każdej trudnej sprawie modlę się do Matki Bożej odmawiając tę nowennę. Już wiele razy moje prośby zostały wysłuchane. Modliłam się o dobrą pracę dla najstarszej córki, o pracę dla zięcia, o przywrócenie zdrowia i pełnej sprawności mojego 83-letniego taty po wylewie, o zdrowie córki która była w zagrożonej ciąży i o jej dziecko.

Prosiłam Matkę Najświętszą o to aby chłopak drugiej córki oświadczył się i wziął z nią ślub wreszcie po 8 latach znajomości i o prawdziwe nawrócenie najmłodszej córki. Teraz odmawiam N P już siódmy raz. Modlę się o zdrowie dla mojej siostry, która ma bardzo poważne problemy z żołądkiem. Głęboko wierzę, że i tym razem Maryja mi nie odmówi i wstawi się do swego Syna. Za otrzymane łaski dziękuję Bogu i Matce Bożej Pompejańskiej. Elżbieta

================

Poprzedni tydzień

Modlitwa o dar Ducha Świętego

O przyjdź, Duchu Święty,
wylej dar miłości, mądrości i wiedzy
na moją pokorną duszę.

Napełnij mnie światłem prawdy,
abym mógł odróżnić prawdę Bożą
od kłamstw rozpowszechnianych przez szatana i jego demony.

Pomóż mi uchwycić pochodnię i nieść
płomień zrozumienia do tych, których spotykam.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.


Różańcem zbawiają świat.







-------------------------------------

Poprzedni tydzień




a Ty?




-------

Jak żyć?

św. Paweł z Tarsu

Nie daj się zwy­ciężyć złu, ale zło dob­rem

zwyciężaj.

Bracia:
O nic się zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem.
A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.

--------

Poprzedni tydzień


Dzieciątko Jezus, przyjdź!



Wspaniały cud, o którym zamierzamy wam opowiedzieć, zdarzył się pół wieku temu na komunistycznych Węgrzech, w oktawie Bożego Narodzenia 1956 roku.

Pani Gertruda, wojująca ateistka, była nauczycielką w szkole, w parafii, w której pracował ojciec Norbert. We wszystkim, czego nauczała, podkreślała, że Boga nie ma, a pobożność jest pozbawiona sensu. Jej cel był oczywisty: zamierzała za wszelką cenę wykorzenić wiarę z dziecięcych dusz.

Podczas swoich zajęć starała się na każdym kroku poniżać i wyśmiewać Kościół katolicki. Dzieci, pomimo iż się jej bały, wcale nie były przekonane, co do tego, że to ona właśnie ma rację. Nie dawały się zwieść szyderstwom.

W dodatku do jej okropnych metod należało to, iż kiedy odkryła, że któreś dziecko przyjmuje Komunię świętą, a o dziwo przychodziło jej to z łatwością, to zaraz taki uczeń lub uczennica stawali się szczególnym celem złego traktowania.

Pewnego razu dziesięcioletnia Andżelika szukała ojca Norberta, którego zamierzała poprosić o pozwolenie na przyjmowanie każdego dnia Komunii świętej. Była to bardzo inteligentna i zdolna dziewczynka. Najlepsza uczennica w całej szkole.

Ksiądz ostrzegł ją przed atakami ze strony nauczycieli. Jednak Andżelika nalegała, mówiąc: „Czcigodny Ojcze, zapewniam cię, że nikt nie będzie mógł wytknąć mi złego przygotowania do lekcji, gdyż będę jeszcze więcej pracować. Nie odmawiaj mi tego, o co cię proszę. Czuję się silniejsza wtedy, kiedy przyjmuję Komunię. Kiedyś mi powiedziałeś, czcigodny Ojcze, że powinnam dawać dobry przykład. Aby tak się mogło stać, muszę czuć się silna”.

No cóż, księdzu nie pozostało nic innego, jak tylko przystać na prośbę dziewczynki.

Od tego dnia sala lekcyjna okazała się dla Andżeliki prawdziwą „salą tortur”. Pomimo że dziewczynka zawsze była dobrze przygotowana, nauczycielka ciągle ją niepokoiła. Choć dziecko się wahało, to jednak było widać, że czuje siłę.

Lekcje przemieniły się w pojedynki pomiędzy nauczycielką-ateistką a małą naśladowczynią Chrystusa. A ponieważ do nauczycielki należało ostatnie zdanie, wydawało się, że to właśnie pani Gertruda odnosiła zwycięstwa. Mimo to jej irytacja narastała wywoływana spokojem Andżeliki.

Pewnego razu przerażone dziewczynki z tej samej klasy udały się do ojca Norberta po pomoc. Jednak on niczego nie mógł uczynić. Kiedy dziewczynki ponownie go odwiedziły, odpowiedział im, że: „jedyne co mogą zrobić, to wytrwale modlić się, całkowicie zawierzając Bożemu Miłosierdziu. Dzięki Niemu Andżelika nie ustanie w swojej wierze”.

Okrutna taktyka

Siedemnastego grudnia, tuż przed Bożym Narodzeniem, nauczycielka wymyśliła perfidną sztuczkę. Zamierzała przypuścić zdecydowany atak. Zadać ostateczny cios, jak sama się wyraziła „starodawnym przesądom szerzącym się w szkole”. Przygotowała scenę z diabolicznym entuzjazmem. I oczywiście celem tego uderzenia miał być nie kto inny, jak Andżelika.

Pani Gertruda zamierzała jej i reszcie klasy dowieść, że ludzie żyjący, z krwi i kości, przychodzą, kiedy ich się woła, a umarli (bądź też wyobrażone postaci, które istnieją tylko w bajkach) nie przychodzą, kiedy się ich wzywa.

Tak więc słodkim głosem nauczycielka zaczęła zadawać pytania dzieciom. A następnie nakazała Andżelice wyjść z klasy i zaczekać na korytarzu tuż za drzwiami. Z kolei dziewczynkom, które zostały w klasie, nakazała donośnym głosem zawołać: „Andżelika wejdź!”

Andżelika weszła, bardzo zaintrygowana, przeczuwając pułapkę.

Nauczycielka oświadczyła: „Wszyscy się zgadzamy z tym, że kiedy wzywamy kogoś spośród żywych, kogoś kto istnieje, to ten ktoś przychodzi. Ale kiedy wezwiemy kogoś, kto nie istnieje, to okaże się, że on nie przyjdzie. Andżelika, która jest żywa, z krwi i kości, usłyszała, kiedy ją wezwaliśmy, i przyszła do nas. Ale przypuśćmy, że chcielibyśmy wezwać Dzieciątko Jezus. Wydaje się, że wśród was są ci, którzy wierzą w Jego istnienie…”. Na sali zapanowała głęboka cisza – być może cisza wywołana strachem – ale po chwili dały się słyszeć nieśmiałe głosy, które odpowiadały: „Tak, wierzymy w Niego”. Pani Gertruda kontynuowała i zwróciła się do Andżelki z zapytaniem: „A ty Andżeliko, czy wierzysz w to, że kiedy wzywasz Dzieciątko Jezus, to Ono cię słyszy?”

Dziewczynka już wiedziała, co za podstęp uknuła nauczycielka. Spodziewała się, że będzie to coś okropnego, ale nie myślała, że aż tak perfidnego. Zdecydowanie i z głęboką wiarą odpowiedziała: „Tak, wierzę, że Ono mnie słyszy!”

„Bardzo dobrze” odpowiedziała nauczycielka. „Zróbmy eksperyment. Wy dzieci zauważyłyście, że Andżelika weszła do klasy natychmiast po tym, jak ją zawołaliśmy. Jeśli Dzieciątko Jezus istnieje naprawdę, to usłyszy cię, kiedy je zawołasz. W tym samym czasie wszyscy tu obecni głośno krzykniecie: Dzieciątko Jezus, przyjdź! Uwaga, wszyscy razem jeden, dwa, trzy! Wołajcie!”

Przerażone dziewczynki nie wydały głosu.

Argumenty nauczycielki podziałały na nie. Pani Gertruda śmiała się głośno, długo i diabolicznie.

Cud

Nagle Andżelika zbliżyła się do tablicy z oczami pełnymi zaufania i nadziei. Spojrzała na dzieci i krzyknęła: „Słuchajcie, wezwiemy Je! Zawołajmy wszyscy razem: Dzieciątko Jezus, przyjdź!”

Wszystkie dzieci natychmiast wspięły się na palcach i wykrzyknęły zgodnie: „Dzieciątko Jezus, przyjdź!”

Pani Gertruda przeraziła się, gdyż nie spodziewała się takiej spontanicznej reakcji.

Nadprzyrodzona aureola pojawiła się wokół Andżeliki, która zawierzyła Jezusowi i była pewna, że wydarzy się cud. Impuls, który poruszył dziewczynkę, był odczuwany przez całą klasę. Po chwili drzwi otworzyły się bezszelestnie i ukazała się im jasność, ciągle i coraz bardziej promieniująca, jak by to był ogień ogromny, a zarazem delikatny. W środku tej cudowności znalazła się kula wypełniona jeszcze jaśniejszym światłem. Kula otwarła się odsłaniając Dzieciątko otoczone jeszcze większym światłem. Dzieciątko nic nie mówiło. Ono po prostu uśmiechało się, podobnie jak wszystkie małe dziewczynki. Spokojnie i radośnie. Następnie kula zamknęła się delikatnie i powoli zaczęła znikać. Podobnie samoistnie zamknęły się drzwi.

Jeszcze przez jakiś czas zdumione dzieci wpatrywały się w miejsce, w którym przed chwilą był Jezus. Następnie odwróciły się i ujrzały przerażoną nauczycielkę z wytrzeszczonymi oczami, z wyciągniętymi do przodu ramionami i robiącą dziwne ruchy, właściwe szaleńcom.

„On przyszedł! Pojawił się!”, krzyczała, kiedy wybiegała z klasy.

Ojciec Norbert opowiedział, że dokładnie przesłuchał każdą dziewczynkę z osobna i każda z nich potwierdziła pod przysięgą, to, co zobaczyła. Nie stwierdził on żadnej sprzeczności w ich zeznaniach.

A jeśli chodzi o panią Gertrudę, to została ona umieszczona w odosobnieniu. Ogromny szok, którego doznała, tak wpłynął na jej bezbożny umysł, że ciągle tylko powtarzała: „On przyszedł! On przyszedł!”

Agnieszka Stelmach

Na podstawie „Crusade Magazine

Streszczenie: dzieckonmp

=========

Poprzedni tydzień

Boże znaki na niebie w Medziugorie



Maryja: „Pospieszcie się z nawróceniem. Nie czekajcie zapowiedzianego znaku. Dla niewierzących będzie zbyt późno, by się nawrócili. Wy, którzy wierzycie, nawróćcie się i pogłębiajcie waszą wiarę”.

Jedno z dzieci ujrzało Najświętszą Pannę płaczącą nad grzesznikami: „Chciałabym ich nawrócić, ale oni się nie nawracają. Módlcie się, módlcie się za nich. Nie czekajcie… Potrzeba waszej modlitwy i waszej pokuty”.



---------------

Poprzedni tydzień


" PAN BÓG MÓWI - JAK CHCESZ

A SZATAN MÓWI - MUSISZ".

 

(św.o.Pio):

Zawsze odmawiajcie różaniec, róbcie to tak często, jak tylko jest możliwe.

Szatan zawsze próbuje zniweczyć tę modlitwę, lecz nigdy tego nie osiągnie.

To jest modlitwa Tego, który jest Panem wszystkiego i wszystkich. A Matka

Boża nauczyła nas tej modlitwy, jak kiedyś Pan Jezus nauczył nas „Ojcze

nasz”
.





--------------------
Dwie sprawy:

1)Jaka jest moja wiara?



2)  Czy w modlitwie prosicie o pokój na świecie?

Maryja- Medziugorie - 25 listopada 2015

„Drogie dzieci!  Pokój jest zagrożony, dlatego dziatki módlcie się i nieście pokój oraz nadzieję w tym niespokojnym świecie, gdzie szatan atakuje i kusi na wszelkie sposoby. Dziatki bądźcie silni w modlitwie i odważni w wierze".

------------------


Poprzedni tydzień


W  związku z sytuacją we  Francji

zadajemy Wam 2 pytania do przemyślenia,
aby lepiej ukierunkować swoje życie:

1)Jak rozumiecie słowa Psalmu:

Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże, strażnik czuwa nadaremnie!


2) Jak  najlepiej ustrzec siebie, swój dom, rodzinę przed złem?



---------------

Poprzedni tydzień


Jesteśmy pod opieką Maryi /zdjęcie z Konferencji

Szkolnej Armii Różańcowej 2014/


Poprzedni tydzień

Ten, kto „odmawia różaniec nie daje miejsca szatanowi, aby pracował w jego myślach” (wg św.o.Pio)

„Ks. prof. Andrzej Kowalczyk, egzorcysta z Gdańska, wspomina:

Było to jedno z moich pierwszych spotkań z człowiekiem zniewolonym przez ducha złego. Dobrze pamiętam to wydarzenie. Właśnie skończył się kurs ewangelizacyjny, uczestnicy rozjeżdżali się do domu, skończyło się również zebranie ekipy prowadzącej kurs. Prosto z tego zebrania udałem się do kaplicy i tam zastałem dwóch animatorów stojących na środku, jakby na kogoś czekali. Rzeczywiście czekali na pewnego młodego człowieka, który przed chwilą prosił ich o modlitwę o uwolnienie. Już się nad nim modlili, ale on wyszedł na chwilę, żeby się uspokoić, ponieważ zaczęło nim bardzo rzucać. Postanowiłem i ja dołączyć się do modlitwy.

Kiedy chłopak wrócił do kaplicy, spytałem go, czym się to zniewolenie objawia. Odpowiedział, że coś mu przeszkadza się modlić, po prostu coś go w czasie modlitwy zaczyna szarpać.– Od kiedy? – pytam. – Od kilku dni.– Czy jesteś świadomy, co mogło spowodować to zniewolenie? Przyznał, że nie wie, dlaczego tak się dzieje.– Przecież jakaś przyczyna musi być – nalegam. Poznanie przyczyny zniewolenia jest istotne. Jeżeli nie zostanie ona usunięta, modlitwa pomoże tylko na pewien czas, albo w ogóle nie da rezultatu. Młody człowiek zastanawiał się, ale nie odpowiadał. Postanowiłem, więc pomodlić się o światło dla niego i dla nas. I oto, gdy tylko uczyniłem znak krzyża, jakaś siła zaczęła gwałtownie przekręcać mu głowę w lewo i w prawo. Po chwili upadł i zaczął tarzać się po posadzce kaplicy

Modlitwy się przeciągały. Trzeba było cały czas trzymać go za ręce. Co jakiś czas przytomniał, wtedy można było z nim rozmawiać. Ale kiedy znowu zaczynaliśmy się modlić, konwulsje powracały. Nie mógł słuchać modlitwy Ojcze nasz. Najbardziej jednak działała na niego modlitwy różańcowa. Słysząc Zdrowaś Maryjo, wpadał jakby w szał. Poprzez zaciśnięte zęby powtarzał: – Tylko nie Maryja! Objawy zniewolenia opuściły go dopiero po wyspowiadaniu się i otrzymaniu rozgrzeszenia. Co mnie wtedy uderzyło? Jego lęk przed imieniem Maryi.

----------------------------

 


Poprzedni tydzień

 


2  tematy do przemyślenia?

1) Halloween- dlaczego złe?

2) Obrazki na ubraniach, których nie  powinno być


Dzieci ubrane w śmierć

 

Powszechna moda na przedmioty odwołujące się do symboliki śmierci nie ominęła branży odzieżowej. Producenci ubrań proponują towary wpisujące się w nekro-estetykę. Niestety, znaczna część tej mody kierowana jest do dzieci

Kilkumiesięczne dziecko radośnie raczkuje w śpioszkach przyozdobionych… trupimi czaszkami. Na moją uwagę, czy aby taki motyw na śpioszkach jest odpowiedni dla dziecka, jego rodzice wzruszają ramionami: Przecież dziecko tego nie rozumie

Innym razem zwróciłem uwagę pewnej matce, czy ma świadomość, co oznacza napis Live 4 Death pod wizerunkiem kilkorga smutnych dzieci na bluzce jej dziecka. Przestraszona chyba po raz pierwszy przyjrzała się jej bliżej. Stwierdziła, że nigdy dotąd nie zastanawiała się nad tym, co oznaczają obrazki na bluzce, ale bluzkę obiecała wyrzucić. Niedawno na pewnym portalu społecznościowym pojawił się taki wpis: Moja siedmioletnia córka na urodziny otrzymała między innymi: torebkę „zombie”, pamiętnik z diamentową czaszką, pamiętnik z motywem „w trupy” i trupi budzik… Czy ludzie już w ogóle nie widzą, co kupują i zupełnie się nie zastanawiają komu…?

– Ja dostałam śpioszki w trupie czaszki dla noworodka i rajstopki z motywem trumien i krzyży dla trzylatki – odpowiedziała inna internautka.

Od dłuższego czasu zauważamy kontrowersyjne działania producentów odzieży polegające na umieszczaniu na dziecięcych ubrankach symboliki i motywów odwołujących się do kultury śmierci. Sklepy odzieżowe zalewają towary upstrzone motywami czaszek, śmierci, krwi, zabójstw, przemocy, satanizmu bądź subkultur związanych z kultem ciemności i śmierci. Zaskakują próby łączenia przestrzeni z dwóch diametralnie przeciwnych biegunów: przestrzeni dzieciństwa i śmierci; przestrzeni beztroski, radości i afirmacji rozwijającego się życia z przestrzenią cierpienia i umierania.

Ks. Sławomir Kostrzewa: „Diabły stały się modne i świetnie się sprzedają”




– Postaci ze świata koszmarów i horrorów przedstawia się w sposób atrakcyjny dla dzieci. Nastolatki i młodsze dziewczynki zaczynają się poruszać, mówić i ubierać na wzór nekro-wampów czy prostytutek – mówi ks. Sławomir Kostrzewa.

Z autorem konferencji dla rodziców i wychowawców poświęconych problematyce zagrożeń duchowych dzieci obecnych w popkulturze rozmawia Emilia Drożdż.

Od kilku miesięcy prowadzi Ksiądz w całej Polsce wykłady dla rodziców i wychowawców, w czasie których zwraca Ksiądz ich uwagę na zagrożenia duchowe dzieci, obecne w popkulturze. Co wydaje się obecnie  najbardziej szkodliwe dla duchowości naszych dzieci?

. Rodzice, którzy pragną zachować w dziecku skarb wiary, muszą unikać serwowania dzieciom bajek, które przedstawiają Boga w sposób zakłamany,  jako  istotę nieprzyjazną człowiekowi. Albo na sposób deistyczny, czyli jako kogoś, kogo w ogóle nie obchodzą losy człowieka; bądź na sposób pogański, czyli jako jednego z wielu bogów. Nie brakuje treści kierowanych do dzieci, zwłaszcza książek, gdzie ich językiem kwestionuje się istnienie Boga (np. „Boga przecież nie ma” P. Lindenfors’a). Z kolei w wielu bajkach szatan przedstawiany jest bardzo pozytywnie. W oczach dzieci ma się jawić jako niewinny, dobry przyjaciel, kumpel, z którym można się zawsze dogadać bądź zawierać pakty.

Współczesna kultura ma chyba jakiegoś bzika na punkcie diabłów…

Z jakiegoś powodu diabły stały się modne i świetnie się sprzedają. Producenci zabawek zauważyli tą fascynację dzieciaków diabłami i przyprawiają rogi, komu się da. Pojawiły się nawet zwierzaki a’la diabełek. Taki los spotkał pieska z serii zabawek Monster ChiChi Love, który nosi nazwę „Devil”. Tylko czekać, aż pojawią się samochodziki a’la diabełek – choć i takie się pojawiły, z rejestracją 666… Choć może to śmieszyć, to jednak takie przedstawianie demonów jest niesłychanie szkodliwe dla rozwoju duchowego dziecka.

Rodzi się w nim  przeświadczenie, że szatan to taki fajny kumpel, „misiu pod podusię”. Dziecko sądzi, że nie należy obawiać się szatana ani jego pułapek, że nie należy bać się grzechu i piekła, bo dlaczego niby piekło może być straszne, skoro mieszka tam „ten fajny szatan”? To trochę tak, jakby wmawiać dziecku, że najgorszy sadysta mieszkający w bloku to jego najlepszy kumpel. Zdarzają się także bajki, w których diabeł, na odwrót, przedstawiany jest jako ktoś niezwykle groźny, potężny, a gdy się wścieknie, to sam Bóg musi przed nim się chować… Dziecko boi się szatana i nie wierzy, że szatan przy Bogu jest nikim i że Bóg może skutecznie chronić człowieka.

W bajkach dla dzieci coraz częściej pojawiają się elementy okultystyczne. Księża egzorcyści alarmują już o przypadkach zniewolenia demonicznego dzieci czy wręcz opętania.

To prawda. Niedawno przyszli do mnie rodzice, którzy zauważyli, że ich dziecko od pewnego czasu  fascynujące się demonicznymi zabawkami, za żadne skarby nie przekroczy progów sanktuariów maryjnych… Trudno takie zachowanie wytłumaczyć czynnikami naturalnymi. Dziś nie sposób wyliczyć bajek gier i książek, w których magia przedstawiana jest jako coś pozytywnego. Dziecko, które ma z tym styczność, może w przyszłości świadomie lub nieświadomie  wejść w najbardziej rujnującą duszę rzeczywistość, której doświadczenie może skończyć się w najlepszym przypadku wielokrotnymi wizytami u księży egzorcystów. Pismo Święte w ocenie praktyk magicznych jest bardzo jednoznaczne i surowe. Wystarczy zacytować jeden fragment z księgi Powtórzonego Prawa: „Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych.  Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni” (Pwt 12, 10-14). Nie ma dobrej i złej magii, białej czy czarnej. W oczach Boga jest magia, która zawsze jest odwoływaniem się człowieka do mocy demonów, próbą „stania się jak Bóg”, czyli bałwochwalstwem.

Przykładem czasopisma promującego wśród dzieci zabawę w magię jest „Witch”, nazywany przez księży egzorcystów „przedszkolem okultyzmu”. Stały czytelnik tego magazynu poznaje wszystkie możliwe tajniki magiczne. Osobiście znane mi są przypadki nastolatek, wychowanych na lekturze tego czasopisma, które, doświadczając opresji demonicznych, muszą dziś prosić o pomoc księży egzorcystów. Jednakże, staram się przy tym temacie zwracać uwagę rodziców także na inny, niezwykle istotny problem. Wiele dzieci, interesujących się magią, nabiera „mentalności magicznej”. Nie chcą się wytrwale uczyć, bo uważają, że nie ma sensu latami uczyć się, skoro wystarczy poznać jakieś zaklęcie i w jednej chwili ma się wszystko. Takie dzieci nie chcą ponosić odpowiedzialności za swoje czyny, bo uważają, że cokolwiek się wydarzy w ich życiu, to wynik przeznaczenia, układu gwiazd. W bardzo popularnej serii książek J.K. Rowling o Harrym Potterze pojawia się mnóstwo elementów fascynacji magią (wszystkim, którzy mają wątpliwości co do tego, czy te książki są odpowiednie dla dzieci, polecam książkę ks. Aleksandra Posackiego „Harry Potter i okultyzm”).

=======

– Postaci ze świata koszmarów i horrorów przedstawia się w sposób atrakcyjny dla dzieci. Nastolatki i młodsze dziewczynki zaczynają się poruszać, mówić i ubierać na wzór nekro-wampów czy prostytutek – mówi ks. Sławomir Kostrzewa.

Z autorem konferencji dla rodziców i wychowawców poświęconych problematyce zagrożeń duchowych dzieci obecnych w popkulturze rozmawia Emilia Drożdż.

Od kilku miesięcy prowadzi Ksiądz w całej Polsce wykłady dla rodziców i wychowawców, w czasie których zwraca Ksiądz ich uwagę na zagrożenia duchowe dzieci, obecne w popkulturze. Co wydaje się obecnie  najbardziej szkodliwe dla duchowości naszych dzieci?

Rodzice, którzy pragną zachować w dziecku skarb wiary, muszą unikać serwowania dzieciom bajek, które przedstawiają Boga w sposób zakłamany,  jako  istotę nieprzyjazną człowiekowi. Albo na sposób deistyczny, czyli jako kogoś, kogo w ogóle nie obchodzą losy człowieka; bądź na sposób pogański, czyli jako jednego z wielu bogów. Nie brakuje treści kierowanych do dzieci, zwłaszcza książek, gdzie ich językiem kwestionuje się istnienie Boga (np. „Boga przecież nie ma” P. Lindenfors’a). Z kolei w wielu bajkach szatan przedstawiany jest bardzo pozytywnie. W oczach dzieci ma się jawić jako niewinny, dobry przyjaciel, kumpel, z którym można się zawsze dogadać bądź zawierać pakty.

Współczesna kultura ma chyba jakiegoś bzika na punkcie diabłów…

Z jakiegoś powodu diabły stały się modne i świetnie się sprzedają. Producenci zabawek zauważyli tą fascynację dzieciaków diabłami i przyprawiają rogi, komu się da. Pojawiły się nawet zwierzaki a’la diabełek. Taki los spotkał pieska z serii zabawek Monster ChiChi Love, który nosi nazwę „Devil”. Tylko czekać, aż pojawią się samochodziki a’la diabełek – choć i takie się pojawiły, z rejestracją 666… Choć może to śmieszyć, to jednak takie przedstawianie demonów jest niesłychanie szkodliwe dla rozwoju duchowego dziecka.

Rodzi się w nim  przeświadczenie, że szatan to taki fajny kumpel, „misiu pod podusię”. Dziecko sądzi, że nie należy obawiać się szatana ani jego pułapek, że nie należy bać się grzechu i piekła, bo dlaczego niby piekło może być straszne, skoro mieszka tam „ten fajny szatan”? To trochę tak, jakby wmawiać dziecku, że najgorszy sadysta mieszkający w bloku to jego najlepszy kumpel. Zdarzają się także bajki, w których diabeł, na odwrót, przedstawiany jest jako ktoś niezwykle groźny, potężny, a gdy się wścieknie, to sam Bóg musi przed nim się chować… Dziecko boi się szatana i nie wierzy, że szatan przy Bogu jest nikim i że Bóg może skutecznie chronić człowieka.

W bajkach dla dzieci coraz częściej pojawiają się elementy okultystyczne. Księża egzorcyści alarmują już o przypadkach zniewolenia demonicznego dzieci czy wręcz opętania.

To prawda. Niedawno przyszli do mnie rodzice, którzy zauważyli, że ich dziecko od pewnego czasu  fascynujące się demonicznymi zabawkami, za żadne skarby nie przekroczy progów sanktuariów maryjnych… Trudno takie zachowanie wytłumaczyć czynnikami naturalnymi. Dziś nie sposób wyliczyć bajek gier i książek, w których magia przedstawiana jest jako coś pozytywnego. Dziecko, które ma z tym styczność, może w przyszłości świadomie lub nieświadomie  wejść w najbardziej rujnującą duszę rzeczywistość, której doświadczenie może skończyć się w najlepszym przypadku wielokrotnymi wizytami u księży egzorcystów. Pismo Święte w ocenie praktyk magicznych jest bardzo jednoznaczne i surowe. Wystarczy zacytować jeden fragment z księgi Powtórzonego Prawa: „Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych.  Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni” (Pwt 12, 10-14). Nie ma dobrej i złej magii, białej czy czarnej. W oczach Boga jest magia, która zawsze jest odwoływaniem się człowieka do mocy demonów, próbą „stania się jak Bóg”, czyli bałwochwalstwem.

Przykładem czasopisma promującego wśród dzieci zabawę w magię jest „Witch”, nazywany przez księży egzorcystów „przedszkolem okultyzmu”. Stały czytelnik tego magazynu poznaje wszystkie możliwe tajniki magiczne. Osobiście znane mi są przypadki nastolatek, wychowanych na lekturze tego czasopisma, które, doświadczając opresji demonicznych, muszą dziś prosić o pomoc księży egzorcystów. Jednakże, staram się przy tym temacie zwracać uwagę rodziców także na inny, niezwykle istotny problem. Wiele dzieci, interesujących się magią, nabiera „mentalności magicznej”. Nie chcą się wytrwale uczyć, bo uważają, że nie ma sensu latami uczyć się, skoro wystarczy poznać jakieś zaklęcie i w jednej chwili ma się wszystko. Takie dzieci nie chcą ponosić odpowiedzialności za swoje czyny, bo uważają, że cokolwiek się wydarzy w ich życiu, to wynik przeznaczenia, układu gwiazd. W bardzo popularnej serii książek J.K. Rowling o Harrym Potterze pojawia się mnóstwo elementów fascynacji magią (wszystkim, którzy mają wątpliwości co do tego, czy te książki są odpowiednie dla dzieci, polecam książkę ks. Aleksandra Posackiego „Harry Potter i okultyzm”).

 

=============

Poprzedni tydzień



Czy dziękuję Jezusowi za moje życie, łaski i opiekę?



===========



Poprzedni tydzień



Ona czeka na Twój 1 dz. różańca dziennie, by pomóc tobie być lepszym i  zbawiać innych.






==============


Poprzedni tydzień






MODLITWA UCZNIA

Panie Jezu, Ty wiesz, jak ciężką pracą jest nauka, wiesz, jak trudno jest rano wstać i

iść do szkoły bez względu na pogodę. I jeszcze trzeba tam uważać i słuchać co mówią

nauczyciele. Często też są testy. A jak trzeba pilnować wyobraźni, by nie bujała w

obłokach - Ty też to wiesz. A w domu, Panie Jezu, nie jest łatwo zrezygnować z

oglądania telewizji i używania komputera. Ale nie chcę, żeby rzeczy mną rządziły. Daj

mi siłę, by oprzeć się pokusom i móc spokojnie odrabiać lekcje. Ciężko jest zdobywać

wiedzę, ale dzięki Ci, Panie Jezu, za to, że mogę rozwijać umiejętności, które są

Twymi darami.

Dzięki Ci za moich nauczycieli, za moich kolegów, tych dobrych i tych,

którzy są dla mnie mniej mili. Dzięki Ci za trud odrabiania lekcji - miło jest później

dostać dobre stopnie. Nauka to mój obowiązek, to moje z Tobą budowanie świata.

Proszę Cię, Panie Jezu, o dar mądrości i umiejętności rozwijania zdolności. I nie pozwól

mi być obojętnym wobec trudności kolegów i koleżanek.

==========

 

Poprzedni tydzień

Czy byłeś w minioną niedzielę na Mszy


Świętej?



Jeśli tak, to idziesz w kierunku Boga!

Jeśli nie ,to idziesz w kierunku złego ducha, innej opcji nie ma!!

Komu więc chcesz podlegać w życiu?





---------------------------



Poprzedni tydzień

"Nie daj się zwyciężyć złu, lecz sam dobrem zwyciężaj

zło."- Św. Paweł

 

Wzywajcie codziennie Maryję.


-------------------


Poprzedni tydzień




Matka Teresa z Kalkuty:

Miej czas na modlitwę – to największa siła na ziemi.

Nie dopuść do tego, by ludzie po spotkaniu z tobą nie

odchodzili choć trochę szczęśliwsi.

-------------------


Poprzedni tydzień




Podziękowanie


Dziękuję Ci Boże za wakacje szczęśliwe,


były w nich chwile radosne i miłe.

Nawet o różańcu  pamiętałem

i rozmowę z Maryją stale w sercu miałem.






------------------------


Poprzedni tydzień


Na końcu wakacji też można popełnić błąd!!!





-------------------



Poprzedni tydzień

Nie  zaniedbujcie omawiać 1 dziesiątka różańca. Gdy przyjdą trudne sprawy, być może będziecie odmawiać tak zwaną 'Nowennę Pompejańską," zwaną też "Nowenną nie do odparcia". Polega ona na tym, że przez 54 odmawia się codziennie 15 dziesiątków różańca. Przez 27 dni się prosi ,a następne 27 dni się dziękuje.

========



Poprzedni tydzień

Data na ślub i wesele była już wyznaczona, sala

zarezerwowana, wstępne przygotowania

poczynione.......i  nic z tego?


Gertruda:tumblr_n5oqw0ZqnT1qzdiqvo1_1280


Chciałabym podzielić się świadectwem cudu, który otrzymałam od Najukochańszej Matki Bożej za pośrednictwem Nowenny Pompejańskiej jeszcze przed jej zakończeniem!

Data na ślub i wesele była już wyznaczona, sala zarezerwowana, wstępne przygotowania poczynione. Pewnego wieczoru mój narzeczony wyznał, że mnie zdradził z inną kobietą i utrzymywał znajomość z nią przez prawie dwa lata. Cały świat mi się zawalił. Prosiłam Boga o pomoc, gdyż zawsze byłam osobą wierzącą, aczkolwiek nie czułam żadnej większej poprawy w samopoczuciu. Wybaczyłam mu, bo w takim duchu byłam zawsze wychowywana. Postanowiłam dać mu druga szansę, gdyż o nią błagał i obiecywał, że to nigdy się znowu nie stanie. Przez prawie rok tkwiłam dalej w związku chcąc uratować z moim partnerem to, co utraciliśmy, aczkolwiek zamiast polepszenia się sytuacji odczuwałam pogłębianie się w coraz większej depresji. Postanowiłam odejść, wyprowadzić się i zamieszkać oddzielnie, znaleźć kogoś innego i zapomnieć o tym co było. Nie zależnie od moich starań, depresja wciąż się pogłębiała, codzienny płacz, uczucie niesamowitej pustki, osamotnienia i odrzucenia. Siostra cioteczna od dawna mnie już namawiała do Nowenny Pompejańskiej, ale ja zawsze to ignorowałam. W końcu zrozumiałam, że jest to moja JEDYNA deska ratunku. Zaczęłam czytać świadectwa ludzi którzy doznali już swojego cudu na przeróżnych stronach internetowych w celu zyskania większej motywacji. Aż pewnego pięknego dnia dzięki natchnieniu samego Ducha Świętego zaczęłam. I ten dzień odmienił moje życie! Moją intencją było wybłaganie o wierzącego, wiernego i dobrego męża. Już po pierwszym dniu Nowenny przestałam czuć pustkę i bezsens życia, płacz występował rzadziej niż przedtem. Czułam też ogromną potrzebę przystępowania do Mszy Świętej i Komunii codziennie!(co nie zdarzyło się nigdy wcześniej w moim życiu!) Czułam się pogodniejsza i spokojniejsza a przede wszystkim po prostu szczęśliwa! Ale to nie wszystko! To są tylko ‚poboczne’ laski,  którymi nasza ukochana Matka Boża obdarza nas podczas Nowenny. Podczas pierwszych 27 dniu Nowenny Błagalnej,  czułam jak tęsknota do mojego już wtedy byłego chłopaka narasta, widziałam jak bardzo się starał odzyskać moją miłość i zaufanie. Nasze stosunki się pogłębiały i kontakt był częstszy. Były dni kiedy czułam, że On jest tym jedynym, ale wiedziałam, że moja dusza po prostu potrzebuje ‚duchowej rehabilitacji’ zanim zacznie myśleć o ponownym budowaniu związku.
Wtedy nastąpił cud – w części dziękczynnej, mój były chłopak poprosił o rozmowę. Była ona długa, szczera, przepełniona miłością i łzami, ale tym razem szczęścia! Czułam obecność Ducha Świętego między nami i po prostu miłość oraz orędownictwo Najukochańszej Matki Bożej.
Podczas tej rozmowy postanowiliśmy się  zejść . Jesteśmy z powrotem razem, żyjemy w czystości przedmałżeńskiej, chodzimy razem do Kościoła, chcemy się pobrać i jesteśmy po prostu szczęśliwi. Od razu jak skończyłam tą Nowennę, na drugi dzień zaczęłam następną, błagając o ‚szczęśliwe i święte życie dla mnie i dla niego’. Minęło dopiero 15 dni, ale wierze i ufam, ze otrzymujemy te łaski właśnie teraz!
Wszystko dzięki najukochańszej Matce Bożej i Nowennie Pompejańskiej.

Mała porada – nie zwlekaj! Jeśli czujesz, że znajdujesz się w sytuacji po prostu bez wyjścia, gdzie po ludzku wydaje się beznadziejna, padnij na kolana i chwyć Różaniec Święty w ręce! Nie czekaj i nie marnuj czasu, tak jak ja na początku zanim przekonałam się,  że TO JEDYNA DROGA.

Chwała Bogu!
Dziękuje Ci Matko Boża.

--------------



Poprzedni tydzień


Co dla was oznaczają te ewangeliczne


słowa?

"Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą. Jeżeli

Pan miasta nie ustrzeże, strażnik czuwa daremnie. Księga Psalmów 127:1


"Nie bierzcie wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe." List św. Pawła do Rzymian 12:2


Czuwajcie!
Gdyż diabeł, jak lew ryczący krąży i szuka, kogo by pożreć.
Mocni w wierze, przeciwstawcie się jemu!
(Jk1,12-16; 2P2,9; 1P5,8

========


Poprzedni tydzień

Współczesna ocena mediów

Telewizja i internet nikogo nie zbawili jeszcze

gdyż oni pomagają szatanowi zacieśniać kleszcze.

Przed załączeniem do internetu filmu swego

odmów MODLITWĘ do Ducha Świętego.


Módlmy się o spokojny deszcz!



Módlmy się o spokojny deszcz, bo wszystko dokoła wysycha,

widać,że Bóg nas swym palcem ostrzega i dotyka.

Nim pójdziemy na plażę, bądźmy najpierw w kościele,

a wtedy deszczu wymodlimy wiele.

Ożyje  wtedy ta nasza przyroda,

a resztę Bóg nam w swojej dobroci doda.ZB.





===========
Poprzedni tydzień

Nie dajcie się nigdy nabierać,

że ten "przystanek"to taka fajna sprawa!







Odmawiajcie różaniec, bo złe duchy kręcą się wszędzie.


Szukajcie swoich sympatii

młodzieńczych nie w błocie,
a wśród

tych co są przy Maryi.









Proście rodziców o modlitwę. Mogą wiele dobrego wyprosić dla was.Zaproście ich do przeczytania tego świadectwa.

====

Poprzedni tydzień

Pomoc w szkole

Rear view of the teens sitting in the classroom and raising hands to answer the question. [url=http://www.istockphoto.com/search/lightbox/9786738][img]http://dl.dropbox.com/u/40117171/group.jpg[/img][/url]

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.za pośrednictwem Waszej strony pragnę złożyć świadectwo otrzymanej łaski dla mojego syna.Odmawiałam Nowennę Pompejańską w intencji mojego syna który miał kłopoty w szkole.Uczył się dobrze ale kłopoty były z zachowaniem. problemy przyciągał do siebie jak magnes.ocena na półrocze z zachowania poprawna.rozmawiałam, tłumaczyłam ,prosiłam nic nie pomagało.Każde jego wyjście do szkoły było dla mnie koszmarem bo nie wiedziałam co znowu danego dnia będzie źle. Byłam załamana po wywiadówce. Wychowawczyni mówiła, że nauczyciele bardzo na niego narzekali.Nie wiedziałam co robić bo już nie miałam argumentów aby do niego dotrzeć.Postanowiłam odmówić w jego intencji Nowennę Pompejańską, o której dowiedziałam się od Bratowej.

Już pierwszego dnia po feriach zimowych syn przyniósł ze szkoły 6 za czytanie. Byłam przeszczęśliwa.On też. Każdego następnego dnia było tylko lepiej.Ukończył 2 klasę z wyróżnieniem i odznaką WZOROWEGO UCZNIA.To CUD prawdziwy który stał się dzięki Matce Boskiej Pompejańskiej.Chce aby to moje skromne świadectwo dało nadzieje wszystkim pozbawionym nadziei. Odmawiajcie Nowennę Pompejańską z wiarą bo ta modlitwa ma przeogromną moc.Na koniec chciałabym podzielić się z czytelnikami jeszcze jednym bardzo ważnym znakiem jaki otrzymałam od Maryi.

W trakcie odmawiania Nowenny miałam sen.Śniło mi się, że  byłam w budynku szkoły mojego syna.stojąc przy oknie zobaczyłam że w kierunku szkoły nadciąga ogromne tornado. Nigdy czegoś podobnego nie widziałam. Nie było gdzie i kiedy uciekać,  bo ono zbliżało się w bardzo szybkim tempie.Odruchowo zaczęłam odmawiać ZDROWAŚ MARYJO a wtedy stojąc i trzymając się oparcia krzesła widziałam przez okno jak to tornado będąc już przy szkole dzieli się na pół i jak omija szkołę, która jest w jego środku. Nic mi się nie stało dzięki Matce Boskiej.

Z Maryją możemy przetrwać wszystko nawet najstraszniejsze burze w naszym życiu tylko trzeba ufać i mocno wierzyć .Bądź POCHWALONA NA WIEKI KRÓLOWO RÓŻAŃCA ŚWIĘTEGO Z POMPEII.

Szczęść Boże wszystkim. ANNA /źródło:http:/pompejanska.rosemaria.pl/



----------------------------

Poprzedni tydzień

Brońcie się modlitwą od najmłodszych lat, bo dopalacze niszczą wszystkich. "Kto jest z Bogiem to i Bóg z nim".

Zapraszamy na świadectwa zamieszczone w kwartalniku "Internet z Maryją" (VII-VIII-IX 2015)





--------------------------------------

Poprzedni tydzień


Wchodzisz do wody, przeżegnaj się i poproś o opiekę swego Anioła Stróża. Wielu bowiem do wody wchodzi, ale i wielu już z niej nie wychodzi.







-----------------------------------


Poprzedni tydzień


Naszą przewodniczką jest Maryja!



Naszą przewodniczką jest Maryja!

Z Nią każdy dzień wakacji pięknie mija,

bo nasze lenistwo do modlitwy szybko zwija.

Gdy zły duch kusi,

Jego działania w zarodku dusi.

 

Nie jedna deszczowa chmura z nieba ustępuje,

gdy Maryja dziesiątki różańca od nas otrzymuje.

Ona ma specjalne "znajomości" w niebie,

i jest nam do pomocy w każdej potrzebie.


Gdy ktoś z modlitwy różańcowej rezygnuje,

niech wie, że zły duch już coś złego w nim knuje.

Niech szybko swój błąd naprawia,

bo człowiek bez modlitwy się nie zbawia. Z.B.

--------------------------------------------------------------------

Dziękuję Ci Panie:

Za szczęśliwy miniony Rok Szkolny.

Za dobrą wychowawczynię, kolegów i koleżanki.

Za wakacyjny czas radości i nadziei.

Za to, że patrzysz na mnie  z nieba i przypominasz, że dla szczęścia, zawsze  o Tobie myśleć potrzeba.

 

Twoja szczęśliwa uczennica

===========

-----------------------------------------------------------------

Poprzedni tydzień

 

=========================================

Poprzedni tydzień

 

 

Czy w samochodzie waszych rodziców

znajduje się

jakaś rzecz poświęcona?

Warto o to zadbać!


Przy poświęceniu obrazka, różańca itp. kapłan wzywa mocy

Trójcy Świętej,

i dla tego przedmioty te stają się "zaporą" przed złymi duchami".



----------------------------------------

Poprzedni tydzień

Wierzcie w siłę modlitwy !

ORĘDZIE z Medjugorie 25 maja 2015

 


„Drogie dzieci! Również dziś jestem z wami i z radością wszystkich was wzywam: módlcie się i wierzcie w siłę modlitwy.

Dziatki, otwórzcie wasze serca, aby Bóg was wypełnił swoją miłością i będziecie radością dla innych [ludzi].

Wasze świadectwo będzie mocne i wszystko co czynicie będzie przeplecione Bożą delikatnością. Jestem z wami i modlę się za was i wasze nawrócenie, dopóki nie umieścicie Boga na pierwszym miejscu.

Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”

=======

Poprzedni tydzień



• Nie wolno

nikomu życzyć źle nawet w myślach!!!


• Przekleństwo zawsze będzie wzywało diabła, a

błogosławieństwo Pana Boga




Odmawiasz różaniec?

W różańcu spotykasz się z Maryją. Ona pomoże

Tobie unikać przekleństw. Jeśli ktoś stale używa

tych paskudnych słów, zmów za niego 1 dz.

różańca.Maryja już go zapisze do swego "notesu

chorych, czekających na uzdrowienie".





--------------------------------------------------

Poprzedni tydzień


Kto z Bogiem to i Bóg z nim




W modlitwie, koniecznie zwracajcie się chociaż w kilku słowach do Ducha Świętego.  Weźcie pod uwagę najnowsze słowa Maryi z Medziugorie:

Orędzie z 25 kwietnia 2015r.

„Drogie dzieci! Jestem z wami i dziś, aby prowadzić was do zbawienia. Wasza dusza jest

niespokojna, bo duch jest słaby i zmęczony wszystkimi ziemskimi sprawami. Kochane dzieci,

módlcie się do Ducha Świętego, aby On was przemienił i wypełnił swoją siłą wiary i nadziei,

abyście byli silni w walce ze złem. Jestem z wami i oręduję za wami przed moim Synem

Jezusem. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie”.



Nasza stała modlitwa
do Ducha Świętego:

Duchu Święty natchnij nas,  miłości Boża pochłoń nas,
na właściwą drogę zaprowadź nas. Maryjo Matko spojrzyj na nas,
z Jezusem błogosław nas.
Od wszelkiego złego, od wszelkiego złudzenia,
od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj nas . Amen.


--------------------------

Poprzedni tydzień



II 2021    Kto silniejszy?





W życiu każdego z nas może się zdarzyć : choroba, nieszczęśliwy wypadek, złe stopnie , alkohol, narkotyki, pożar domu lub powódź, zdrada koleżanki itp.?

Gdy świat nam się zawali, legnie w tak zwanych gruzach-nadzieja  jest zawsze
w Chrystusie. On nie zawodzi, jest silniejszy, niż wszystkie trzęsienia ziemi.
To zdjęcie jest tego dowodem.
Rozmawiasz codziennie z Jezusem, z Maryją?
Warto się modlić na różańcu, bo trzęsienia się jednak zdarzają.

----------------------------

Poprzedni tydzień





Tylko modlitwą możecie rozwiązać trudne problemy. Najlepiej odmawiać 1 dz. różańca dziennie i powierzać w nim wszystkie  sprawy Maryi.

-------------------------------------

Poprzedni tydzień



3 warunki, aby kiedyś być w niebie!



Jeśli chcecie wejść do  nieba - do kościoła chodzić trzeba!


Jeśli chcecie wejść do  nieba
- do spowiedzi chodzić trzeba!



Jeśli chcecie wejść do  nieba- do Komunii chodzić trzeba!








2 pytania:
1) Ile osób bierze udział jak się spowiadasz?
2)Kto przebacza grzechy?












Jeżeli powiemy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy.


Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje.

1 Kor 10,23






Last Updated on Saturday, 01 February 2025 11:35