kwiecień - maj - czerwiec 2016 Drukuj
Drukuj Email

"INTERNET Z MARYJĄ"
kwiecień- maj - czerwiec 2016

Kwartalnik Szkolnej Armii Różańcowej

W numerze między innymi:

"Nie ma w życiu problemu,
którego by nie można było rozwiązać z pomocą różańca".
Czy w czyśćcu są dzieci?
|
Pentagram-  niebezpieczny znak satanistyczny!
Co się dzieje podczas Mszy Św.

List  do nieba


"INTERNET MA TO DO SIEBIE,
ŻE DO ZŁEGO I DOBREGO WIEDZIE CIEBIE.
KTO JEDNAK NA STRONY INTERNETOWE MARYJĘ ZAPRASZA,
TEN SOBIE I ŚWIATU ZBAWIENIE WYPRASZA"


Od redakcji:  "Alert Różańcowy"


W naszej Ojczyźnie zagrożona jest wiara,

i przez niektóre  osoby wyśmiewana.

Źródłem zła jest działanie szatana,

ale  to dlatego, że przed Bogiem nie zginają się nasze kolana. Zakładajcie więc w każdej klasie Szkolne Armie Różańcowe, a od Maryi przyjdą błogosławieństwa nowe.

Ogłaszamy  "Alert Różańcowy", bo Maryja wzywa do Różańca  i życia odnowy.

Piszcie do nas esemesy, że silnej woli wam nie brakowało
i w wielu klasach Szkolną Armię założyć się dało.

---------------



 

Duchu Święty natchnij nas,

miłości Boża pochłoń nas,
na właściwą drogę zaprowadź nas.

Maryjo  Matko spojrzyj na nas,

z Jezusem błogosław nas.

Od wszelkiego złego, od wszelkiego złudzenia 
od wszelkiego niebezpieczeństwa  zachowaj nas. Amen.

--------------------------------

 

Zaproszenie do Różańca


1) Św. oj Pio: "Różaniec jest potężną bronią, by zwyciężyć szatana, by pokonać pokusy, by zdobyć serce Boga, by otrzymać łaski od Matki Bożej".

2) Bł. Jan Paweł II ": Różaniec jest moją ulubioną modlitwą. Modlitwa różańcowa jest wielką pomocą dla człowieka naszego czasu. Bądźmy wytrwali w odmawianiu Różańca, czy to w kościelnej wspólnocie, czy w zaciszu domowym.

-------------------

Objawienia fatimskie

Na pewno wiecie, że w Fatimie Maryja objawiała się trójce małych dzieci. Dwoje z nich żyło bardzo krótko. Czwartego  października 1917r.umiera Franciszek, a 20 II 1920r. w szpitalu w Lizbonie umiera Hiacynta. Została tylko Łucja, która żyła aż 97 lat i umarła 13II 2005r. o godz.17.17, czyli w tej godzinie , o której odbywały się objawienia w Fatimie.


Mistyczne zjednoczenie Łucji z Maryją

17 VI 1921r. Łucja opuszcza Fatimę i wyjeżdża do szkoły prowadzonej przez Siostry Doroteuszki w Porto. Z początkiem 1923r. Siostra Łucja dostępuje łaski"mistycznej adopcji"-słyszy w objawieniu, że Matka Najświętsza przyjmuje ją jako swoje dziecko.Całym swoim życiem, podkreślała wielką rolę różańca w wypraszaniu łask. Znamy powtarzane wielokrotnie życzenie, by odmawiać codziennie różaniec, bo tylko on może zapewnić światu pokój i otworzyć przed nami bramy nieba.


------------------------------------

Świadectwo

Zachęcam wszystkich do odmawiania pięknej modlitwy różańcowej.

Po skończonych studiach wyższych rozpocząłem poszukiwania pracy, ale bez rezultatu.Stwierdziłem, że powierzę sprawę Niepokalanej i rozpocząłem codzienną modlitwę różańcową. Co się okazało? Niepokalana Maryja wyprosiła mi u Dobrego  Boga łaskę znalezienia pracy. Pragnę bardzo gorąco podziękować Niepokalanej za otrzymaną łaskę. Zachęcam wszystkich do odmawiania pięknej modlitwy różańcowej. Źródło nr2

---------------------------------

Objawienia Maryi w Medziugorju (c.d.)

Medziugorju jak i w Fatimie, Maryja niezmiennie  głosi wielką potrzebę
odmawiania różańca, jako podstawowego ratunku dla świata.


Redakcja "I z M" w swoisty sposób odwiedza to miejsce kultu Maryjnego i
pragnie pokazać szczególną formę pobożności tam rozwijaną jaką jest różaniec.

Maria Pawlović:

Matka Boża zawsze ukazuje się w szarej sukni, z białym welonem. Ma czarne włosy, niebieskie oczy i chmurę pod stopami a na głowie koronę z gwiazd. Kiedy jest święto. Matka Boża objawia się w złotej sukni i piękność jej twarzy jest niemożliwa do opisania. Nie ma żadnej osoby, która by Ją przypominała. Główne przesłania to: modlitwa, nawrócenie, post, spowiedź, Msza św. i wprowadzenie ich w życie oraz bycie przykładem dla innych. Prosi  szczególnie o różaniec.

Post :Matka Boża prosi o post dwa razy w tygodniu, najlepiej o chlebie i wodzie. Również chorzy ludzie powinni być przygotowani na post, a ci którzy nie mogą pościć, mogą ofiarować Bogu z radością swoje choroby i zmartwienia jako post. Matka Boża powiedziała , że nawet wojny można zatrzymać mocą modlitwy i postu.

Jelena VASILIJ

Matka Boża dużo mówiła o telewizji. Telewizja często wydaje się jej blisko piekła. Oczywiście nie zawsze i nie wszystko. Powiedziała mi:" Gdybym była na waszym miejscu, wyrzuciłabym  telewizor, bo nie wiecie, jaką szkodę przynosi."

Maryja: Błagam was. Trzymajcie więcej poświęconych rzeczy w waszych domach. Każdy z was powinien nosić taką rzecz na sobie. Wszystkie te przedmioty poświęcajcie, wtedy szatan mniej będzie was kusił, gdyż będziecie mieć zbroję przeciw niemu. Módlcie się coraz goręcej, wtedy szatan będzie oddalony od tego miejsca.

2 III 2012“Drogie dzieci. Proście Ducha Świętego, aby mój Syn znalazł w was swoje odbicie. Módlcie się, abyście w tym czasie ciemności i beznadziei mogli być apostołami Bożego światła. To jest czas waszego kuszenia. Z różańcem w ręku i z miłością w sercu kroczcie ze mną.  Ja prowadzę was ku zmartwychwstaniu w moim Synu. Módlcie się za tych, których mój Syn wybrał, aby zawsze mogli żyć przez Niego i w Nim, Najwyższym Kapłanie. Dziękuję wam.”

-----------------------

Świadectwo     Chce mi się krzyczeć na cały świat z radości!

W   kolejnych dniach pobytu w Medziugorie były Msze św. Modlitwa Różańcowa, spotkania z widzącymi i ojcami franciszkanami a ja czekałam na cud za przyczyna Matki Bożej. Mój mąż natomiast czuł się wyobcowany, a w czasie Mszy św. wychodził gdzieś na zewnątrz,albo się chował, bo wstydził się, ze on jeden nie przyjmuje Komunii św. To było straszne. Bardzo rozpaczliwie błagałam Maryję, aby poszedł do spowiedzi.Tej chwili doczekałam się następnego dnia. Późnym wieczorem w domu, w którym mieszkaliśmy pękło coś w duszy mego męża i poprosił naszego księdza i wyspowiadał się. Gdy wrócił do naszego pokoju rzucił się na łózko i zaczął płakać, a ja razem z nim.

Powiedział: Jestem spokojny i szczęśliwy.Następnego dnia rano pojechaliśmy do Szirokiego Briegu na spotkanie z o. Jozo Zovko. I tam się spełniły kolejne pragnienia. Na konferencji Ojciec dał każdemu z pielgrzymów obrazek z Matką Bożą, prosząc byśmy przytulili Ją do swego serca.Zrobił to również mój mąż,(jaka ja byłam szczęśliwa) i później, podczas Mszy św.przyjął Komunię św.

Dziękuję Ci Panie…A najbardziej chce mi się krzyczeć na cały świat z radości, że chodzę do kościoła razem z mężem i w niedziele i wszystkie święta, pierwsze piątki i soboty, na rekolekcje i drogę krzyżową, i chodzimy na pielgrzymki. Mąż chodzi raz w tygodniu na adoracje Najśw. Sakramentu, odmawia ze mną koronkę do Bożego Miłosierdzia i każdego dnia odmawia głośno jedną część różańca.   Przynajmniej raz w miesiącu chodzi do spowiedzi. Czy to nie cud?Po trzydziestu latach moich próśb do Matki Bożej został nawrócony…Chwała Tobie Panie! Źródło nr 3

------------------------------------

Z cyklu: Moc modlitwy różańcowej


W dzisiejszych czasach nie jest łatwo się modlić. Wielu jest takich, którzy gardzą tą modlitwą, mówiąc, że jest nudnym " klepaniem". To dowodzi tego, iż nie odkryli oni jeszcze wielkiej głębi, jaka się w nim kryje.

świadectwo  "Nie ma w życiu problemu, którego by nie można było rozwiązać z pomocą różańca".

Dla mnie różaniec jest czymś więcej niż modlitwą, on jest sposobem na życie. Gdy jest mi trudno, gdy nie wiem co mam zrobić- sięgam po różaniec i wiem,że rozwiązanie przyjdzie z nieba.Nie zawsze możemy uklęknąć i skupić się tylko na modlitwie.Ale to właśnie jest pięknem różańca-możemy go odmawiać wszędzie, czy to w tramwaju-gdy jedziemy na ważną rozmowę, czy to w szpitalnej poczekalni. Wtedy odmawiając "Zdrowaś Maryjo"...,przedstawiamy nasze problemy i smutki, a różaniec staje się częścią naszego życia. Staje się podporą w trudnych chwilach.

Niejeden pyta:dlaczego, po co mam odmawiać różaniec? Bo jest on jak rozmowa dziecka z matką. Dziecko mówi swej matce o swoich radościach i smutkach- a matka wysłuchuje cierpliwie, a potem robi wszystko, by mu pomóc.Tak to właśnie jest- gdy my  zawierzamy Maryi nasze problemy. Ona wyprasza u swego Syna potrzebne dla nas łaski. A czy matka może być głucha na wołanie swojego dziecka? Dlatego zanim powiesz, że w twoim życiu już nic nie da się  zrobić, uklęknij i zmów różaniec.Bo jak powiedziała siostra Łucja z Fatimy:

"Nie ma w życiu problemu, którego by nie można było rozwiązać z pomocą różańca. "                   

Katechetka Źródło nr4

---------------------

Gabriela Bossis

Droga krzyżowa, stacja  spotkania z Jego Matką!-  Jezus do Gabrieli:"Gdy Ona Mnie uściskała, została splamiona moją krwią. Proś Ją by zużyła te krople do nawrócenia. Nie szukaj nigdy nagród ziemskich.Są przemijające".

"Masz Moją krew.Gdybyś wiedziała, jak bardzo mi zależy, by się nią  posługiwano!Wierzysz przecież, że może ona oczyścić każdą winę za którą się żałuje. Dlaczego tyle jej przelałem?Ale trzeba ofiarować ją Ojcu.Trzeba ją rozlać na świat.Któż  o tym myśli?

W twojej drodze krzyżowej, przy każdej stacji ofiaruj Ojcu krew, którą tam wylałem dla zbawienia świata.

------------------

Co mówi do nas Bóg przez słowo Boże:

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała  dobro słuchającym: ( Z listu do Efezjan 4,29) Rozważmy przez kilka chwil to Słowo, co Bóg chce nam powiedzieć?

--------------------

Z cyklu: Uchylone tajemnice życia wiecznego.

Proponujemy przeanalizowanie słów z Księgi Joba (Job (19,21) "Zlitujcie się nade mną, wy, przyjaciele moi". Najważniejszym celem życia człowieka na ziemi jest zdobycie zasług na życie wieczne. Dzieci fatimskie-Łucja ,Hiacynta i Franciszek,miały zaledwie 8- 9lat, a już doświadczyły przejmującego obrazu piekła, co dla nich stało się ,wielką motywacją do modlitwy i szukanie drogi do świętości jako gwarancji na życie wieczne w niebie.

Czy należy przybliżać dzieciom, młodzieży wiedzę o życiu wiecznym, skoro ich życie praktycznie dopiero się zaczyna? Najważniejszym celem życia człowieka na ziemi jest zdobycie zasług na życie wieczne. O ten dar trzeba się modlić, bez wyjątku dla wszystkich.                                          
Dusze czyśćcowe bardzo potrzebują modlitwy od nas i dotyczy to także dzieci, gdyż i one umierają w młodym wieku.

----------------------

Czy w czyśćcu są dzieci?

Błogosławiona Maria Simma była tą osobą, która miała szczególny dar obcowania z duszami czyśćcowymi. Prze jej posługę ,Pan Bóg przekazał nam wiele informacji potrzebnych do naszego zbawienia. Simma przypominała, że wszyscy ludzie maja sumienie, które pozwala odróżnić dobro od zła i przez to uniknąć wiecznego potępienia. Chociaż sama Maria  nigdy nie rozmawiała z duszą samobójcy, to jednak od innych dusz dowiedziała się,że często osoby takie targnęły się na swoje życie dlatego, że inni ich doprowadzili do takiego stanu przez oszczerstwa lub lekceważenie.

Co ciekawe, w czyśćcu są nawet dzieci. Simma podała przykład dziewczynki 4-letniej, która miała siostrę bliźniaczkę. Dzieci cierpią męki czyśćcowe znacznie krócej i są one dla nich mniej dotkliwe ze względu na brak dobrze wykształconej świadomości.Maria mówiła, że pewna dziewczynka  otrzymała od rodziców jako prezent świąteczny lalkę. Taki sam podarunek otrzymała również jej siostra.

Jednak ta mała dziewczynka zniszczyła potajemnie swoją lalkę, wiedząc, że nikt na nią nie patrzył,a następnie położyła ją na miejscu lalki siostry.  Ta mała dziewczynka chciała w ten sposób wyrządzić krzywdę swej siostrze. Wiedziała, że robi źle, stąd kara czyśćcowa. Maria zauważyła, w rzeczywistości dzieci często są podatne na zło.Stąd konieczne jest zwalczanie w nich zwłaszcza kłamstwa.

Za komentarz niech posłużą słowa: Pan Jezus do św. Siostry Faustyny Kowalskiej: Wstępuj często do czyśćca, bo tam cię potrzebują". Dusze czyśćcowe bardzo potrzebują modlitwy od nas. Co im ofiarujecie? My proponujemy: Gdy odmawiacie 1 dziesiątek różańca, dodać intencję: "i za dusze czyśćcowe". Podziękują wam kiedyś za to!   Źródło nr 5

----------------------

Jan Budziaszek- perkusista  zespołu „Skaldów, propagator modlitwy różańcowej.

Fragmenty wywiadu - "Znak pokoju" nr 253

Pytanie1 Z wykształcenia jest Pan technikiem chemikiem, a jak to się stało, że został Pan perkusistą?

Powołanie niekoniecznie musi oznaczać pójście do seminarium czy bycie kapłanem.Każdy człowiek jest w czym s najlepszy na świecie.- to tłumacze ludziom- i to, że nawet śmieciarz czy zamiatający ulice też wypełnia swoje powołanie.Wydaje mi się, że Bóg powołał mnie do bycia na scenie.Od małego dziecka, od przedszkola mówiłem wierszyki, tańczyłem zbójnickiego, brałem udział w akademiach i byłem pierwszy do tego, czyli w planach Bożych tak miało być.

Pytanie 2 Jakie miejsce w Pana życiu i rodzinie zajmuje Bóg i religia?

Tak jest, że większość z nas pochodzi z rodzin katolickich, jesteśmy ochrzczeni, chodzimy do kościoła, ale to jest łaska, a nie żadna zasługa.Zasługą są uczynki miłosierdzia.  Może różnię się od otoczenia,ale codziennie nie wstanę inaczej z łóżka, dopóki nie odmówię jednej dziesiątki różańca i nie odbędę rozmowy z moim Aniołem Stróżem, który mnie prowadzi. A drugim etapem są czytania liturgiczne na dany dzień. I wcale nie to, co gazeta napisała jest najważniejsze.Odpowiedź na pytanie:dlaczego coś się dzieje, znajdziesz właśnie w czytaniach liturgicznych z tego dnia.Bo to jest słowo Boga Żywego.

Pytanie 3  A jakie znaczenie ma dla Pana modlitwa?

Wszystko jest łaską Modlitwa to rozmowa z Panem Bogiem.Cała filozofia życia zawarta jest w 20 tajemnicach [różańca]. Zapomina się, że Matka Boża powiedziała: Kiedy wy odmawiacie pozdrowienie anielskie, ja stoję prze tronem Bożym i załatwiam wasze sprawy. A ważniejsze jest jeszcze to, że w tym momencie demony nie mają do was  dostępu,jesteście za zasłoną dymną, demony was nie widzą.  To jest jakby najważniejsza broń przeciwko szatanowi, to jest bardzo bliski kontakt z Matką Najświętszą. Tylko Ona zwycięży smoka, tylko Ona zwycięża szatana, jak wiemy już z Księgi Rodzaju.To wszystko jest bardzo proste, nie ma tu żadnej filozofii.  Źródło nr6

----------------

Modlitwa o uzdrowienie

Jedną z form działalności apostolskiej Jezusa było uzdrawianie chorych."I obchodził Jezus całą Galilę, nauczając w  tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelki słabości wśród ludu( MT4,23)

Popularnie się mówi, "Msza uzdrowieniowa", lub "modlitwa wstawiennicza". Znaczy, że będzie to Msza i modlitwy ze szczególnym akcentem  na prośby do Boga o uzdrowienie z chorób fizycznych, duchowych lub umysłowych.  To jest ten szczególny moment leczenia według słów Jezusa:...uzdrawiajcie chorych,którzy tam są,i mówcie im: Przybliżyło się do was Królestwo Boże"(Łk10,8-9) Owoce są takie, że niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia i głusi słyszą(Mt11,4-6)

Podstawą jest Msza św. po której następuje najczęściej wystawienie Najśw.Sakramentu,modlitwy i pieśni uwielbienia, a następnie błogosławieństwo Najświętszy Sakramentem i modlitwa z nałożeniem rąk nad daną osobą, przez kapłana charyzmatyka, obdarzonego darem uzdrawiania.

Podstawą modlitw o uzdrowienie jest oddanie Bogu następujących spraw:

1.przebaczenie win, słabości samemu sobie

2.przebaczenie wszystkich spraw naszym winowajcom-spraw znanych i nieznanych

3.skierowanie prośby do Boga o przebaczenie win i grzechów naszych przez odkupieńcze zasługi Najdr.Krwi Chrystusa, Jego rany, przez działanie Ducha Świętego, przez wstawiennictwo Matki Bożej itp..


Ojciec Teodor Knapczyk jeździ po Polsce i sprawuje msze .W czasie Mszy Świętych odprawianych przez ojca Teodora Knapczyka, ludzie dotknięci dłońmi przez duchownego osuwają się na ziemię i półprzytomni leżą nie niej potem przez kilka minut. Niektórzy mówią o omdleniach będących efektem modlitwy, inni o upadaniu na posadzkę.  Franciszkanin, który celebruje Msze Święte, podczas których dochodzi do niezwykłych zjawisk, w żadnym razie nie uważa, by to jego aktywność odpowiadała za fenomen. Kapłan przekonany jest, że za jego pośrednictwem działa Bóg –w duchu przyznałam jej rację.

Nie jestem magikiem – mówił franciszkanin. – To, co robimy, to nie magia. Nie mam żadnej mocy. To Bóg leczy przeze mnie. Prawdziwa siła pochodzi z miłości, wiary i modlitwy. Przygotujmy się na przyjście Pana Jezusa.

Krótki opis "Mszy uzdrowieniowej" w Ostrołęce (sanktuarium)

Punktualnie o 18.00 rozpoczęła się msza. Ksiądz proboszcz o przewodnictwo w Eucharystii poprosił tradycyjnie już ojca Teodora Knapczyka, franciszkanina z Krakowa. Jest on znany ze swojej działalności w całej Polsce. Należy do grupy charyzmatycznej Odnowa w Duchu Świętym.

Po godzinnej mszy kapłani wystawili Najświętszy Sakrament.
Bracia i siostry pan Jezus jest z nami – powiedział ojciec Teodor.
Wszyscy uklękli. W kościele zapanowała absolutna cisza. Zakonnik po kolei wymieniał choroby i dolegliwości, na które cierpią zgromadzeni. Bóle głowy, problemy z kręgosłupem i stawami, choroby psychiczne i duchowe, nałogi, a także choroby narządów wewnętrznych, kończyn, choroby śmiertelne… Lista jest długa.

Świadectwo Marii Romańskiej

Na pierwszą mszę poszłam z ciekawości – opowiada 65-letnia Maria Romańska. – Moja córka mnie namówiła. Parę lat temu u mojego wnuczka wykryto guza w mózgu. Lekarze dawali mu kilka miesięcy życia. Cała rodzina wpadła w rozpacz. Ale moja córka – Ania powiedziała, że się nie podda. Wsadziła synka w samochód i zaczęła z nim jeździć po kościołach i sanktuariach w całej Polsce. Nic się nie zmieniało. Powoli traciliśmy nadzieję – przyznaje smutno pani Maria. – W końcu pojechali do Częstochowy. Tam ksiądz podczas mszy uzdrawiającej wziął Karolka za rękę i zaprowadził pod ołtarz. Po cichu kazał mu się modlić najgorliwiej, jak tylko potrafi. Wie pani jak to 6-latek, co on tam umiał, najwyżej „Aniele Boży stróżu mój”. I tak to powtarzał po cichutku, a ksiądz nałożył mu ręce na główkę i modlił się razem z nim. Malec nawet płakać zaczął. Kiedy kapłan skończył, uśmiechnął się do niego i powiedział: Nie bój się, wszystko będzie dobrze. Za dwa miesiące po guzie nie było śladu.

Stanisław Romański

To nami naprawdę wstrząsnęło – włącza się do rozmowy pan Stanisław, mąż pani Marii. – Córka nam powiedziała, że w ostrołęckim sanktuarium także odbywają się msze uzdrawiające. Zaczęła nas namawiać, żebyśmy poszli, zobaczyli jak to wygląda. Na początku trochę się opierałem. Jestem wierzący, co niedzielę chodzę do kościoła, ale zastawiałem się czy powinienem iść na tę mszę. W końcu są ludzie, którym ta pomoc jest naprawdę potrzebna. Ja jestem już stary, swoje lata mam i wiadomo organizm już trochę kaprysi, ale całkiem dobrze sobie radzę.

– Tak czy inaczej – przerywa opowieść męża pani Maria. – W końcu doszliśmy do wniosku, że pójdziemy pomodlić się nie tylko za siebie, ale także za zdrowie całej rodziny. Pierwsza msza, w której wzięliśmy udział, zrobiła na nas piorunujące wrażenie. To było niesamowite. Teraz nie opuszczamy żadnej. Zauważyłam, że coraz więcej osób przychodzi do kościoła. Trzeba się tam zjawić przynajmniej godzinę wcześniej, żeby można było spokojnie znaleźć miejsca siedzące. Źródło: poz.7, 8, 9,10

---------------------

Z cyklu: Rozsądek pilnie poszukiwany

Opis Sylwi:

Co można zrobić gdy jest się nękanym psychicznie przez koleżanki ze szkoły... zawsze chodzą we dwie są bardzo cwane i kpią, naśmiewają się z innych, nieraz przez nie płakałam... słowem też potrafią zranić... czy mam to gdzieś zgłosić?

Ma dziwne towarzystwo
Krystian w zeszłym roku zmienił szkołę. Długo nie potrafił przyzwyczaić się do nowego miejsca. Nie nawiązał żadnych przyjaźni i wciąż powtarza, że nie lubi tej szkoły. Coraz częściej pojawiał się z dziwnym towarzystwem. Na pytanie, co to za koledzy, odpowiadał, że z podwórka.Nigdy nie interweniowałam w znajomości syna, ale teraz zaczynam się niepokoić.
Matka                   Źródło nr 11


źródło: Newssek

Prowodyr w klasie
Zdarza się, że w klasie znajdzie się prowodyr. Taki uczeń ma niespożytą energię, odzywa się głośno w najmniej odpowiednich momentach, organizuje dziwaczne zabawy i najwyraźniej cieszy się uznaniem klasy, wszak wokół niego zawsze coś się dzieje i można mieć na lekcji trochę rozrywki. Obecność prowodyra w zespole z pewnością utrudnia pracę nauczycielom, szczególnie jeżeli jego działalność rozrywkowa jest nastawiona “przeciw belfrom”. W żadnym wypadku nie wolno lekceważyć dowcipów prowodyra, udając, że nic się nie stało!

Najbardziej spotykane rodzaje agresji

Oto najbardziej spotykane rodzaje agresji na podstawie badań zachowawczych uczniów szkół podstawowych (klasy IV-VI) i gimnazjów:

obgadywanie, izolowanie, nastawianie klasy przeciwko uczniowi.

Nieco mniej uczniów doświadczyło agresji werbalnej, czyli było wyzywanych, obrażanych lub też koledzy na nich krzyczeli. Na trzecim miejscu widoczne są zachowania związane z ośmieszaniem czy poniżaniem.

Przestępstw w gimnazjach i podstawówkach przybywa, a sprawcy są coraz młodsi i bardziej brutalni. Liczba wymuszeń i rozbojów przez ostatnie dwa lata prawie się podwoiła.

Skąd  się bierze niepokój i  agresja?

Większość ludzi poda różne przyczyny zewnętrzne jak: złe wzorce z domu rodzinnego, brak dyscypliny w domu w szkole, sceny przemocy w środkach medialnych itp.

Rzeczywiste przyczyny tkwią w świecie niewidzialnym.  Każdemu człowiekowi  jest do pomocy dany Anioł Stróż, wszystkie chóry niebieskie i całe niebo. Jeśli jesteśmy w głębokim zjednoczeniu z Bogiem/np. przez różaniec/ to    zły duch-szatan i jego zastępy nie mają do nas dostępu.  Jeśli lekceważymy modlitwę. Mszę Świętą itp. to rezygnujemy z pomocy Bożej i zdajemy się na działanie duchowe sił zła, które nas zmieniają lub zmieniają tych co są obok nas . Maryja powiedziała kiedyś w Mediugorje, że tam gdzie jest jakiś niepokój, to znaczy, że tam działa zły duch!!!


---------------

Okultyzm

Z cyklu: Jak działa szatan?


Pentagram-  niebezpieczny znak satanistyczny!

Występuje jako:

1) gwiazda 5-ramienna

2) gwiazda 5-ramienna wpisana w okrąg
3) pentagram  wizerunkiem człowieka
4) pentagram z 2-ma wierzchołkami ku górze, z symbolem szatana przedstawionego w postaci kozła

Pentagram jest często używany w praktykach czarnej i białej magii oraz przy sprawowaniu "czarnej mszy". Znaleźć go ponadto można na kartach Tarota i w Biblii szatana. Jest też często wykorzystywany przez zespoły rockowe, na okładkach ich płyt, w grach komputerowych, jak i w filmach.

Pentagram jako gwiazda 5-ramienna był i jest wykorzystywany   jako symbol komunizmu, był na fladze byłego ZSRR i jest nadal na wielu flagach,ubraniach,budynkach itp.                                                                                                   Źródło nr 12, 13

------------------

 

Zasadzki szatana: uzdrowiciele, reiki,Harry Potter!
I) Uzdrowiciele
Są ludzie , którzy głoszą ,że maja siłę, energię, dar uzdrawiania.Stosują różne techniki jej przekazywania, leczą wszystkie choroby,zakładają gabinety" lekarskie" w których na biurkach są krzyże .figury Matki Bożej i to co robią ,to dar Boga (różnie pojmowanego) .   Pacjenci dają świadectwa uzdrowień i wszystko wydaje się normalne .Jak to więc jest z tym zjawiskiem? Trzeba pamiętać, że szatan też ma moc czynienia cudów  i może w nią wyposażyć człowieka, tzw.uzdrowiciela, bioenergoterapeute .Moc ta jednak nigdy nie będzie większa od mocy Bożej.Uzdrowiciel może więc uleczyć z jakiejś choroby, ale choroba wraca po pewnym czasie, lub pojawia się nowa! Jest jeszcze jedno zagrożenie z tym związane. Ponieważ uzdrowienie w wypadku działania uzdrowiciela nie  pochodzi od Pana Boga a od złego, dlatego istnieje zagrożenie wiary, gdyż szatan wtedy ma prawo być bliżej swego "pacjenta".


II)Reiki
Jest to azjatycka  pseudoreligia głosząca istnienie uniwersalnej , uzdrawiającej  energii.   Ową energię próbuje się na użytek ludzi wierzących  utożsamiać z Bogiem. Seanse Reiki są potępione przez Kościół Katolicki,bo są to praktyki magiczne:

1) Wypowiadane przez mistrza Reiki tajemnicze formuły i tajemnicze znaki
2) zabiegi odbywają się przed odpowiednim "ołtarzykiem", na którym pojawiają się też symbole niechrześcijańskie i zdjęcia mistrzów Reiki
3)Trzeba odkryć w sobie «boską jaźń», poznać ogromną siłę własnych myśli, skupić w sobie uzdrawiającą energię.
4) Wszystkie  myśli człowieka zbierają się i skupiają w subtelnym ciele ziemi i przenikają jej pole energetyczne.
5) Stosuje się  określone ryty,  znaki i inicjacje. One też mają pomóc w ściągnięciu kosmicznej energii uniwersalnej, która jest obecna we Wszechświecie (Bóg?) i która ma moc uzdrawiania człowieka.
6)Kluczowy w przekazaniu energii jest dotyk.

W pewnym obszarze Reiki działał przed laty Kaszpirowski.. Badania przeprowadzone w Rosji wykazały, że po seansach telewizyjnych Kaszpirowskiego czterokrotnie wzrasta śmiertelność, nie mówiąc już o licznych zaburzeniach psychofizycznych i psychicznych, co dało się stwierdzić statystycznie na podstawie interwencji medycznych. Po tych badaniach program zdjęto z telewizji rosyjskiej i wtedy właśnie pojawił się w Polsce i Bułgarii. Okrzyczany uzdrowiciel okazał się Żniwiarzem Śmierci i dopiero wtedy przypomniano sobie, że jest on człowiekiem nie ochrzczonym i że nie doświadczył chrześcijańskiej inicjacji…
------------------------
III) Świadectwo

Pięcioletni Andreas obudził się w nocy, stanął na łóżku, wlepił oczy w ścianę i przemówił dziwnie grubym, prawie dorosłym głosem. Słów nie można zrozumieć, ale za to widać, że chłopiec jest bardzo wzburzony. W bawarskim domu państwa Klausów taki scenariusz powtarza się prawie w każdą noc, pięknie rozgwieżdżoną o tej porze roku. Rodzice chłopca, zdeklarowani katolicy, podający się za głęboko wierzących, są naprawdę zaniepokojeni. Lekarz, do którego zwrócili się o poradę, nie zdołał nic pomóc Andreasowi. Poszli więc do ks. Martina, egzorcysty.

Kapłan przyszedł do domu Klausów i w pokoju pięciolatka odmówił łacińską formułę egzorcyzmu chrzcielnego. W tym czasie Andreas agresywnie sięgał do jego koloratki i twarzy, wyraźnie walcząc z ks. Martinem. Egzorcysta nie przerywał modlitwy. W końcu chłopiec uspokoił się. Następnego dnia ksiądz ponowił modlitwy i wtedy Andreas został uwolniony z nocnych obciążeń. Jednak ich przyczynę ks. Martin odkrył dopiero po rozmowie z rodzicami chłopca.

Wyszło na jaw, że pan Klaus był mistrzem Reiki i od dłuższego czasu działał z powodzeniem jako medium dla energii, wierząc przy tym, że stosuje pożyteczną praktykę uzdrawiania. Wydawał się mocno zaskoczony, że w jego pracowni tak naprawdę pachnie ezoteryką. Bawarczyk chciał zostać uwolniony, bo kochał swego synka, a ks. Martin uświadomił mu, że problem pochodzi od niego, od ojca dziecka. Uwolnienie Andreasa pozostawało w ścisłym związku z uwolnieniem pana Klausa.

IV) Harrii Potter

Akcje w "Hari Potterze" przeniesione są w świat tajemniczych duchów zaklęć, magii, czarów,symboli.Jak to potem możemy odebrać w życiu? O tym mówi II- ga część świadectwa.

Na półtora roku do rodziny Klausów wrócił spokój. Andreas zaczął siódmy rok życia. W tygodniu Halloween, chłopiec zobaczył w dużym sklepie z zabawkami sprzedawczynie poprzebierane za czarownice, wróżki, wiedźmy i demony. Dodatkowo, przez całe popołudnie bawił się z kolegami w diabły. W nocy powtórzył się dawny scenariusz. Najpierw Andreas obudził się i zobaczył na swoim biurku jakąś dziwną postać, której widok wywołał w nim lęk. Potem wszystko miało dawny przebieg. Andreas poczuł się strasznie.

Dopiero, kiedy ks. Martin przyszedł, odmówił modlitwy i odprawił Mszę św. przy biurku w pokoju chłopca, problem nocnych koszmarów Andreasa natychmiast ustąpił. W ostatnich latach podejmuje się działania wynikające najczęściej z pobudek komercyjnych, mające na celu upowszechnienie w Polsce różnych świąt czy zwyczajów obchodzonych w USA czy Europie Zachodniej. Do takich należy Halloween, czyli święto duchów, niezwykle popularne szczególnie w Stanach Zjednoczonych.

Jego korzenie tkwią w starożytnych kultach pogańskich, a tradycja takich zwyczajów sięga celtyckich rytuałów, w czasie których składano też ofiary z ludzi. Dzisiaj Halloween szczególnie radośnie świętują dzieci, które w różnych przebraniach, często makabrycznych, chodzą po domach wypraszając cukierki lub jabłka.  Źródło nr 14

------------------------------

Z cyklu: Pomoc aniołów


Czy modlicie się do Aniołów Stróżów?

Bóg dał nam do pomocy Aniołów Stróżów, którzy są łącznikami miedzy Nim a nami. Jeśli je z wiarą wzywamy, przychodzą nam z pomocą. Przypomina nam o tym Słowo Boże.

"Niedola nie przystąpi do ciebie, a cios nie spotka twojego namiotu, bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień."

Skrzydlaty dwór

W Niebie panują trzy Hierarchie, w każdej są trzy grupy Chórów. Hierarchię I stanowią Serafiny, Cherubiny i Trony. Stoją one najbliżej Tronu Boga, śpiewając "święty, święty, święty" i płoną czystą miłością. Anioły te posiadają wiedzę tajemną, do której nie mają dostępu niższe zastępy. Hierarchia II to Anioły Panowania, Mocarstwa i Potęgi. Mają nieograniczoną władzę nad układami gwiazd i planet, pilnują porządku w kosmosie. Duchy Zwierzchności, Archaniołowie, Aniołowie należą do Hierarchii III.
Ta właśnie sfera jest najbliżej ludzi. Bóg powołał te istoty specjalnie dla człowieka, by towarzyszyły mu podczas ziemskiej wędrówki i czuwały nad wypełnianiem woli boskiej. Ale także po to, by wspierały ludzi radą i pocieszały. To nasi Aniołowie Stróże, przydzielani każdemu w chwili narodzin. Są swego rodzaju elitą "ptactwa niebieskiego". Opiekują się ludźmi, prowadzą ich przez życie, chronią od niebezpieczeństw i wskazują właściwą drogę.

Świadectwo ojca Franciszka Mihalica:

Spotykamy do dziś chrześcijan, którzy maja szczególne nabożeństwo do świętych Aniołów. Przypadkowo zdarzyło mi się spotkać taką osobę,której z bliska mogłem się przyjrzeć i zaobserwować jej sposób zachowania się w kłopotliwej sytuacji. Będąc w Nowym Jorku odwiedziłem moją znajomą. Podczas rozmowy okazało się, że zainteresowało nas pewne nagranie na płycie. Znajoma zdecydowała, że należy skorzystać z tej właśnie okazji i nabyć zaraz tą płytę.

Udaliśmy się więc do sklepu z płytami, znajdującego się w pobliżu. Była to sobota po południu, najbardziej gorący czas sprzedaży. Wewnątrz sklepu wszystkie ściany obłożone były regałami z dziesiątkami tysięcy płyt, z tytułami możliwymi do odczytania przez ludzi, którzy mają dobry wzrok. Wszyscy sprzedawcy zachęcali nas do poszukiwań, lecz byli tak zajęci przez innych klientów, iż nie mogli nam pomóc w odnalezieniu upragnionej płyty. Kiedy tak niepocieszeni staliśmy w ogromnym sklepie, zauważyłem, że moja znajoma wyłączyła się na moment ze zgiełku i pozostawała tak z zamkniętymi oczyma, jakby się nad czymś koncentrując

.Po chwili ruszyła na przeciw, w kierunku dużego regału.Tam zatrzymała się, sięgnęła do najwyższej półki i bez wahania, tak od pierwszego ruchu, wyciągnęła płytę.Był to właśnie ten egzemplarz, którego poszukiwaliśmy. W pierwszym odruchu zdziwienia pomyślałem, że moja znajoma urządza sobie jakieś żarty.ależ nie-powiedziała:"ja nigdy tej płyty nie widziałam". W porządku- odparłem-ale skąd wiedziałaś,gdzie ona jest, i co za sekretna siła czy wiedza poprowadziła cię i wskazała to miejsce, by w gąszczu tysiąca innych odnaleźć tą właśnie płytę? Moja znajoma wyjaśniła:

"Miałam zawsze szczególne nabożeństwo do św. Michała. Kiedykolwiek potrzebowałam jakiejś pomocy, zamykałam oczy, modliłam się i zwracałam się do Niego o wsparcie. I tak jak sam dziś zauważyłeś, tak i zawsze św. Michał śpieszył mi z pomocą"- zakończyła.  Źródło nr 15


"Aniele Stróżu mój, Ty ciągle rano, w nocy,gdy toczę bój, udzielasz mi pomocy. Przez Ciebie działa Bóg, ma dusza rozśpiewana, spłacając Stwórcy dług, chce spełniać wolę Pana. Wierzę że jesteś przy mnie, przybliżasz Boga sobą, dlatego w życia hymnie, chcę Go wysławiać z Tobą. Gdy skończę ziemski bieg i ujrzę Boga i Ciebie, wielbić po wiek wieków  będę Go z Tobą w niebie.! Niech się tak stanie! " ks. Marian Polak 1994.r

----------

O NIEPOJĘTEJ WARTOŚCI OFIARY MSZY

ŚWIĘTEJ

Ze wszystkich uwielbień, które Kościół Św. Bogu może złożyć, nie ma żadnego który by Mu milszym było, a dla nas korzystniejszym od Przenajświętszej ofiary Mszy Świętej.  Wszystkie inne dobre uczynki jak: modlitwy, posty, pokutne ćwiczenia itd., choćby były najdoskonalej wykonane , pozostaną zawsze czynnościami człowieka, istoty słabej i grzesznej!

Ile razy kapłan wymawia we Mszy Świętej nad chlebem i winem słowa Chrystusowe (nawet będąc pod wpływem grzechu śmiertelnego - kapłani też się spowiadają) zaraz ten chleb zamienia się w Ciało Chrystusa, a wino w Krew Jego.

Dlatego kapłan po wymówieniu tych słów wszechmocnych upada na kolana i uwielbia tam Chrystusa, i podnosi święte postacie, aby i wierni cześć Mu oddali. Msza Święta jest więc tą samą ofiarą , co ofiarą krzyża, gdyż ten sam Chrystus ofiaruje się , który się na krzyżu ofiarował.
Nie ma więc nic świętszego, nic wznioślejszego nad ofiarę Mszy Świętej; przez Nią bowiem możemy wszystkie długi spłacić Bogu i wszelkich łask dostąpić od Niego.

-------------------

CHARYZMAT CATALINY RIVAS    I STANOWISKO KOŚCIOŁA WOBEC JEJ PISM

Catalina Rivas jest mieszkanką boliwijskiego miasta Cochabamba [czyt.: Kociabamba] . Ukończyła jedynie szkołę podstawową, dlatego kiedy zaczęła spisywać teksty o Męce Pana Jezusa, o Eucharystii, o Niebie wzbudziła wielkie zdumienie. Catalina przyznała, że słyszy głos Pana Jezusa i spisuje jedynie to, co od Niego słyszy.

W 1994 r. modląc się pod krzyżem, odczuła pragnienie całkowitego oddania się Jezusowi. Ujrzała wtedy wielkie światło, które przeszyło jej dłonie i stopy, pozostawiając krwawiące rany. Usłyszała głos: "Raduj się z powodu daru, jakim cię obdarzyłem." Odtąd pojawiają się na jej ciele stygmaty (na czole, dłoniach i stopach, w boku), a Catalina przeżywa cierpienia agonii, łącząc się cierpieniem Jezusa na Krzyżu. Świadkiem tego zjawiska był w pierwszy piątek stycznia 1996 r. lekarz, doktor Ricardo Castanion, którego świadectwo przyczyniło się do uznania za prawdziwe doświadczeń Cataliny.

9 marca 1995 r. Catalina kupiła gipsową figurkę Pana Jezusa, z której oczu zaczęły wypływać krwawe łzy. Zjawisko zainteresowało uczonych, którzy na prośbę dziennikarzy pobrali próbki i przebadali je w USA i w Australii, stwierdzając w nich obecność ludzkiej krwi. Badania przeprowadzone przez władze kościelne potwierdziły autentyczność tego wydarzenia, a niezwykła figurka stoi dziś w kościele w Cochabamba.

Catalina Rivas zapisuje słowa skierowane do całego świata. Pan Jezus powiedział do niej:

"Wieczna miłość szuka dusz, które mogą powiedzieć nowe rzeczy o starych, dobrze znanych prawdach... Kto korzysta i zachwyca się nimi, pomaga również i innym czerpać z nich pożytek. Kto ich nie rozumie, jest nadal niewolnikiem złego ducha."


Władze Kościoła głęboko poruszone Bożymi znakami, przekonawszy się po ich zbadaniu, że są one prawdziwe i istotne w ewangelizacji dzisiejszego świata, powołały w Boliwii organizację pod nazwą Apostolat Nowej Ewangelizacji, która zajmuje się rozpowszechnianiem Bożego orędzia podyktowanego Catalinie. W najnowszym wydaniu jej książek, do których należy również "Tajemnica Mszy Świętej", arcybiskup Apaza napisał:

"Przeczytaliśmy książki Cataliny i jesteśmy przekonani, że jedynym ich celem jest prowadzenie nas wszystkich drogą zapoczątkowaną w Ewangelii. Książki te również podkreślają wyjątkowe miejsce Dziewicy Maryi - naszego wzoru w naśladowaniu i podążeniu za Jezusem Chrystusem - Matki, której powinniśmy się powierzyć z całkowitym zaufaniem i miłością. Książki te pokazują, jak powinien postępować prawdziwie wierzący chrześcijanin. Z tych wszystkich względów wyrażam zgodę na ich wydrukowanie i dystrybucję oraz polecam jako materiał do medytacji i duchowego kierownictwa, odpowiadając na wezwanie Pana, który pragnie zbawić wiele dusz, ukazując im, że jest Bogiem żywym, pełnym miłosierdzia i miłości." Na podst.: "Miłujcie się" nr 3/2004

-------------------


CZ.I   Co się dzieje podczas Mszy Św.

Była to wigilia uroczystości Zwiastowania i członkowie naszej grupy przystąpili do Sakramentu Pojednania. Niektóre panie z grupy modlitewnej nie mogły tego uczynić, więc przełożyły Sakrament na następny dzień przed Mszą Świętą. Kiedy przyszłam do Kościoła przed Mszą Św. następnego dnia, trochę późno, Arcybiskup i kapłani już wychodzili z zakrystii. Dziewica Maryja powiedziała swoim słodkim kobiecym głosem, który działa na duszę:

"Dzisiaj jest dzień nauki dla ciebie i chcę, abyś zwróciła szczególną uwagę na to, czego będziesz świadkiem. Wszystkim, czego dziś doświadczysz, masz podzielić się z całą ludzkością."

Byłam głęboko wzruszona, nie rozumiejąc dlaczego, ale starałam się być bardzo uważna. Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę, był chór pięknych głosów, który śpiewał jakby z oddali. Na chwilę muzyka przybliżała się, a następnie oddalała jak odgłos wiatru. Arcybiskup rozpoczął Mszę Świętą, i gdy doszedł do Aktu Pokuty, Najświętsza Dziewica powiedziała:

"Z głębi serca proś Pana o przebaczenie swoich win, które Go obraziły. W ten sposób będziesz mogła godnie brać udział w tym przywileju, jakim jest Msza Św."

Przez ułamek sekundy pomyślałam: Na pewno jestem w stanie łaski Bożej; wczoraj wieczorem poszłam do spowiedzi. Matka Boża odpowiedziała:

"Czy sądzisz, że od wczorajszego wieczoru nie obraziłaś Boga? Pozwól mi przypomnieć ci o kilku rzeczach. Kiedy wyszłaś z domu idąc tutaj, dziewczyna, która ci pomaga podeszła do ciebie i poprosiła o coś, a ty, ponieważ byłaś spóźniona, nie odpowiedziałaś jej zbyt miło. To był brak miłości z twojej strony, a ty mówisz, że nie obraziłaś Boga...? W drodze tutaj, autobus wjechał na dróżkę, którą szłaś i omal cię nie potrącił. Odniosłaś się do tego biednego człowieka w sposób nieodpowiedni, zamiast modlić się i przygotowywać do Mszy. Zabrakło ci miłości i straciłaś pokój i cierpliwość. I mówisz, że nie zraniłaś Boga? Przychodzisz w ostatniej minucie, gdy procesja celebransów już wychodzi, by celebrować Mszę Św... i zamierzasz uczestniczyć bez uprzedniego przygotowania..."

Odpowiedziałam: "Dobrze, moja Matko, nie mów już nic więcej. Nie musisz mi przypominać więcej, bo umrę ze smutku i wstydu."

"Dlaczego wy wszyscy musicie przychodzić w ostatnim momencie? Powinniście przychodzić wcześniej, aby móc się pomodlić i prosić Pana, aby zesłał Swojego Ducha Świętego, który może udzielić wam pokoju i oczyścić z ducha świata, waszych kłopotów, problemów i rozproszeń, aby uzdolnić was do przeżywania tego tak świętego momentu. Jednakże, przychodzicie prawie w momencie, gdy celebracja się już zaczyna i uczestniczycie jak w zwykłym wydarzeniu bez żadnego duchowego przygotowania. Dlaczego? To jest największy z Cudów. Przychodzicie przeżywać moment, gdy Najwyższy Bóg udziela swojego największego daru i nie potraficie go docenić."

Tego było już dosyć. Czułam się tak źle, że miałam aż nadto, by prosić Boga o przebaczenie. Nie tylko z powodu win tego dnia, ale także za te wszystkie przypadki, kiedy podobnie jak wielu innych ludzi czekałam, kiedy kapłan skończy homilię, by wejść do kościoła. Także za te przypadki, gdy nie wiedziałam lub nie chciałam zrozumieć, co to znaczy być tutaj, i za te, kiedy moja dusza była pełna ciężkich grzechów i miałam śmiałość brać udział we Mszy Św. Była to uroczystość i miało być odmawiane Chwała. Matka Bożą powiedziała:

"Wychwalaj i błogosław całym swoim sercem Świętą Trójcę, uznając, że jesteś jednym z Jej stworzeń."

Jakże inne było to Chwała! Nagle zobaczyłam siebie w odległym miejscu pełnym światła, przed Majestatem Tronu Boga. Z tak wielką miłością dziękowałam Bogu, gdy powtarzałam:

"Dla Twojej wielkiej chwały, wychwalamy Cię, błogosławimy Ciebie, uwielbiamy Ciebie, oddajemy Ci chwałę, dziękujemy Ci, Panie Boże, Królu Nieba, Boże Ojcze Wszechmogący."

I przypomniałam sobie ojcowską twarz Ojca, pełną dobroci. "Panie Jezu Chryste, Jednorodzony Synu Ojca, Panie Boże, Baranku Boży, Ty gładzisz grzechy świata..." A Jezus był przede mną, z twarzą pełną łagodności i Miłosierdzia... "Bo tylko Tyś jest Święty, tylko Tyś jest Panem, tylko Tyś Najwyższy, Jezu Chryste z Duchem Świętym..."

Bóg pięknej Miłości. Ten, który w tej chwili sprawił, że cała moja istota drży...I poprosiłam: "Panie, wybaw mnie od wszelkiego zła. Moje serce należy do Ciebie. Mój Boże, ześlij mi Twój pokój, żebym mogła osiągnąć jak największe korzyści z Eucharystii i żeby moje życie mogło przynieść jak najlepsze owoce. Duchu święty, przekształć mnie, działaj we mnie, prowadź mnie. O Boże, udziel mi darów, których potrzebuję, by lepiej Ci służyć!" Przyszedł czas Liturgii Słowa i Dziewica Maryja kazała mi powtarzać:

"Panie Boże, chcę słuchać Twojego Słowa i przynieść obfity owoc. Niech Twój Święty Duch oczyści wnętrze mojego serca, aby Słowo Boże wzrastało i rozwijało się, oczyszczając moje serce, tak by było dyspozycyjne." Matka Boża powiedziała: "Módl się w sposób następujący:( i ja powtarzałam ) Panie, ofiaruję wszystko czym jestem, wszystko co posiadam, wszystko co mogę. Kładę wszystko w Twoje Ręce. Kształtuj tę małą istotę, którą jestem.

Przez zasługi Twojego Syna przekształć mnie, Wszechmogący Boże. Proszę Cię za moją rodzinę, moich dobroczyńców, za każdego członka Apostolatu, za wszystkich, którzy walczą przeciwko nam, za tych, którzy polecają się moim ubogim modlitwom. Naucz mnie kłaść moje serce jakby na ziemi przed nimi, żeby mogli iść bardziej miękko. Oto jak modlili się Święci; oto jak pragnę, byście wszyscy robili." ( c.d. w następnym numerze)  Źródło nr 16
------------------


List do nieba

Mateńko Maryjo!Chcę być dobrym człowiekiem, ale w końcu nie wiem kogo mam słuchać. Jeden kolega mówi ,"nie bądź frajer i nie ustępuj, a drugi mówi: "ustąp a wygrasz,zablokuj swe nerwy, tak postąpić masz". Ksiądz do bierzmowania stale nas przyucza, ale Darka i Agatę  wcale to nie wzrusza. Mówią,że Duch Święty to jest ważna sprawa, ale teraz jeszcze maja na to czas.


Na religii  wszyscy w klasie są i mówią, że oczywiście- wierzą w Jednego Boga. Jak przyjdzie niedziela,to w kościele jest nas jednak  nie zawiele i z tego tytułu mam wiele rozterek. Następnym razem moje, krzesło może być w świątyni  puste, dlatego aby temu zapobiec, Ciebie Maryjo o wsparcie proszę. Wesprzyj mnie pilnie, do Ciebie moją nadzieję zanoszę.
Twoje dziecko
------------

-------------------------------

My o tym piszemy, bo innych do różańca przez to  pociągnąć chcemy!

Z  ankiet SzAR

Różaniec to moja modlitwa


Codziennie modlę się na różańcu.Sprawia mi to wielką przyjemność.Ten dziesiątek różańca który mówię codziennie, prowadzi mnie małymi kroczkami do nieba.Oczywiście, nie sam dziesiątek różańca sprawi, że będę z Bogiem.Kiedy mam nieczystą duszę, muszę wyspowiadać się, żeby być czysta jak gołębica.  Wtedy przyjmuję Komunię św. i dopiero te trzy czynności prowadzą mnie do nieba.

Dziewczynka z kl V co bardzo kocha Boga

 


 

--------------------------

Do Ciebie Matko.....

Wiec do Ciebie jak do Matki, pragnie Maryjo serce me,

bo u Ciebie wszystkie łaski,jeśli kto otrzymać chce.

Ty nikogo nie opuszczasz, za wszystkimi wstawiasz się,

boś od Boga jest wybrana, a Syn każe kochać Cię.


Tyś Maryjo Jasną Gwiazdą, w ciemną noc rozpraszasz zmrok,

Swego Syna ciągle prosisz,by nas nie wypuścił z rąk.

Ciągle Twe łaski Maryjo, przez to życie bronią nas.


Ty się nami opiekujesz, by nam błogo świecił czas

Ciebie Twój Syn wysłuchuje, gdy za nami wstawiasz się,

jak więc można Go obrażać,skoro bardzo kocha Cię.


Moje serce ciągle czuje ,że za rękę trzymasz mnie,

i pragnieniem co dzień moim, Ciebie Matko trzymać się. Amen.

Ewa R.  Źródło nr 17

---------------------

Zadanie domowe

1) Zrezygnuję świadomie   z czegoś, co mi się normalnie należy.

2) Poprawię modlitwę ranną.

3) Gdy przyjdzie zazdrość, będę pamiętała (pamiętał), żeby powiedzieć: Maryjo pomóż mi, Maryjo pomóż mi !

4) Spytam się rodziców, jak odczytują  fragment z Ewangelii: "Nie sądź, nie będziesz sądzony".

5) Zastanowię się , które słowa, zdarzenie lub opis, z przeczytanych tekstów w tym 2-miesięczniku zrobiły na mnie największe wrażenie?

6) Odpowiem sobie na pytanie, jakie postanowienia udało mi się wypełnić a jakie niestety nie?

-------------------

Czy wiesz?


1) Pierwsza tajemnica, pierwszej części różańca                                 
2)Ich zawołanie : "Pokój i dobro"

3) Święta , która jest patronką pracujących pod ziemią                      
4) Duża świeca ozdobna poświęcona w Wielką Sobotę

5) Ostatecznie zadecydował o śmierci Jezusa                                    
6) Uroczyste nabożeństwo wielkanocne z procesją

7) Autor jednej z Ewangelii   ---  ----    ---    ---    ---                           
8) zakonnik żyjący w samotności

9) Kto odwiedził św. Elżbietę: Piotr. Tomasz,Maryja,  Szaweł?             

10) Św. Maksymilian to:stygmatyk,karmelita,franciszkanin męczennik?

11) Wymień 5 modlitw do Matki Boskiej

12) Do kogo Pan Jezus powiedział: "Dziś będziesz ze Mną w Raju"?

----------------

Uśmiechnij się !

Przed bramą nieba staje ksiądz i kierowca autobusu. Święty Piotr mówi:
- Ty kierowco do nieba, a ty, księże, do czyśćca.
- Ale czemu tak? - pyta ksiądz.
- Bo widzisz, jak ty prawiłeś kazania, to wszyscy spali, a gdy on prowadził autobus, to wszyscy się modlili.( jechał i nie  zważał na przepisy)

Pyta się nauczycielka dzieci w klasie "gdzie mieszka Bóg?"
Jasio się zgłasza i mówi że w łazience.
W łazience??? Skąd ty to wiesz?
"Tatuś zawsze rano krzyczy - O mój Boże, wyłaś  wreszcie (żono) z tej łazienki!!

-----------------------------


Odpowiedzi:ad1) Zwiastowanie NMP, ad2): św. Barbara, patronka górników, ad3: Franciszkanie, ad4: Paschał,  ad5: Piłat, ad6: Rezurekcja,  ad7): św.Marek, ad8: pustelnik,  ad9 :)Maryja,  ad10): franciszkanin męczennik,  ad11): modlitwy: Zdrowaś Maryjo. Litania Loretańska, Anioł Pański, Różaniec, Godzinki, Pod Twoją obronę,  ad12): do łotra

---------------------------

Źródła:nr 1) Ratunek z  Fatimy Wincenty Łaszewski,  nr2) Rycerz Niepokalanej nr 613 7 I 2007,  nr 3)Echo Maryi VII 2008,   nr 4) Miłujcie się,  nr 5)  "Przymierze z Maryją" nr 62,  nr6) Znak pokoju 253/2008,  nr7)portal chrzescijanin24.pl  8)Dziennik „Super Express”.6XII 2011,
nr 9) niewiarygodne.pl ,    nr10)Tygodnik ostrołęcki,  nr 11)Magazyn Familia5/2008, nr12)www.echokatolickie.pl    nr13) Pawłowicz Z., bp, Kościół i sekty w Polsce. Gdańsk, 1996, nr 14) http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/swiadectwa/,  nr 15)Któż jak Bóg 1/1999,  16) "Miłujcie się" nr 3/2004,  nr17) "Pan blisko jest  oczekuj Go" Ewa Rycielska.

============