Dla najmłodszych
Pobierz piosenki
- Jestem Twoim żołnierzem Maryjo- Wołam Was
- Do Ciebie Maryjo
- Ja Maryja
- Różańcowa muzyka
Licznik odwiedzin
Odwiedziny | [+/-] | |
Dzisiaj: Wczoraj: Przedwczoraj: | 92 226 191 | +35 |
Wszystkie odwiedziny | ||
od 7 października 2009 | 842 560 |
Słowa Maryi z Fatimy |
Wpisany przez Zapalski |
wtorek, 23 lipca 2024 12:32 |
Fatima 1917r. Światowe wołanie Maryi o modlitwę różańcową!!!
Fatima Był rok 1916. Dziesięcioletnia Łucja najczęściej spędzała czas z dziećmi kuzynów Franciszkiem, Hiacyntą, którzy byli rodzeństwem. Tę trójkę ubogich pastuszków wydarzenia z roku 1916 i z 1917 włączyły w bieg historii.
Łucja Santos Łucja przyszła na świat 22 marca 1907r. W dniu pierwszej spowiedzi klęczała przed figurą Matki Bożej w kościele parafialnym w Fatimie i prosiła by Matka Boża "zachowała tylko dla Boga jej serce". Z uśmiechającej się figury uzyskała zapewnienie: "Stanie się tak, jak prosisz... Dziś weszłaś na drogę swego powołania. Niebawem zostanie ci powierzona misja. Sprawię, że twe serce będzie należało tylko do Boga."
Franciszek urodził się 11 czerwca 1908 roku i został ochrzczony w kościele parafialnym w Fatimie. Kochał i podziwiał przyrodę. Wieczorami lubił się wpatrywać w niebo usiane gwiazdami. Księżyc był dla niego lampą Matki Bożej, gwiazdy lampami Aniołów, a słońce lampą Pana Jezusa.
Hiacynta, najmłodsza z rodzeństwa Marto, urodziła się 11 marca 1910 roku. Pragnęła wcześniej przystąpić do I Komunii św. i prosiła Łucję, aby uczyła ją katechizmu. Była szczęśliwa, kiedy została przyjęta do grona dzieci sypiących kwiaty podczas procesji. Idąc w niej pierwszy raz, nie rzuciła ani jednego kwiatka. Bo Pana Jezusa nie widziałam – wyjaśniła. Trzeba jej było długo tłumaczyć, że w monstrancji jest "Jezus ukryty". Ale już odtąd jej miłość do "Jezusa ukrytego" stale się pogłębia.
W roku 1916 Łucja, Franciszek i Hiacynta przeżyli trzykrotnie ukazanie się Anioła. Siostra Łucja wspomina: "Wszystkie ujrzeliśmy nagle coś w rodzaju białej chmurki mającej ludzką postać, która zstąpiła z firmamentu, powoli przesuwała się przed nami ponad drzewami lasu, rozciągającego się u naszych stóp, chcąc jakby zwrócić naszą uwagę. Zrodziło się we mnie głębokie przeświadczenie, którego nie mam zamiaru taić: uważałam, że jest to Anioł Stróż. Dzieci zobaczyły w pewnym oddaleniu ponad drzewami w kierunku wschodnim światło bielsze od śniegu, w kształcie młodzieńca przejrzystego, bardziej jaśniejszego niż kryształ w blasku słonecznym, który powiedział:
Anioł zaczął uczyć dzieci jak mają wynagradzać za grzechy innych ludzi. Kazał uklęknąć, pochylić głowę aż do ziemi i odmawiać trzy razy modlitwę, która jest błaganiem Boga, aby "przebaczył tym, którzy w Niego nie wierzą, nie uwielbiają, nie ufają i nie miłują". Oto treść tej modlitwy: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, Byś wybaczył tym, którzy w Ciebie nie wierzą, którzy Ciebie nie uwielbiają, którzy Ciebie nie kochają, którzy Ci nie ufają".
Cud ! Anioł przynosi dzieciom Hostię.
(ilustr. H. Sawicka) Nadchodzi jesień. Anioł, wysłannik nieba przychodzi , kiedy dzieci na klęczkach, z twarzami pochylonymi ku ziemi odmawiają nauczoną przez niego modlitwę. Łucja: „Nie wiem ile razy powtórzyliśmy tę modlitwę, kiedy zauważyliśmy jakiś nadzwyczajny blask nad nami…Zobaczyliśmy Anioła, trzy mającego w lewej ręce kielich ,nad którym unosiła się święta Hostia, z której spływały krople krwi Wówczas Anioł klęka i odmawia piękną modlitwę (jakże podobną do tej, którą Jezus Miłosierny przekazał św. Faustynie!) Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty, uwielbiam Cie ze czcią najgłębszą. Było to przygotowanie do największego cudu jaki stał się za rok. Rok później niebo wybucha nad Fatimą! obrazujące udział Portugalczyków w objawieniach Maryi. Pierwsze objawienie opiszemy w następnym numerze. Zamieszczamy pierwsze unikalne zdjęcie z udziału Portugalczyków w objawieniu Maryi w Fatimie.Te i następne zdjęcia, które będziemy zamieszczać w następnych odcinkach, pochodzą z książki : Haffert J. M. Świadkowie cudu słońca, wydaną przez Instytut im.Piotra Skargi, Kraków 2009 . I PIERWSZE OBJAWIENIE MARYI W FATIMIE.
Przychodzi 13 maja 1917r.Łucja ,Hiacynta i Franciszek znajdują się w dolinie Cova da Iria. Przy pięknej pogodzie, nagle na horyzoncie pojawia się błyskawica, która z hałasem rozrywa niebieskie zasłony. To zwiastunka burzy. Łucja nie zastanawia się ani przez moment. Ponagla kuzynów, by zabrali stada owiec i jak najszybciej wracali do domu. Ale pośpiech jest nie potrzebny,burza nikomu nie zagraża.Jest niezwykła, nasycona ładunkiem łaski. Oto Łucja widzi mały obłoczek, a na nim postać Matki Najświętszej. Ujrzeliśmy na skalnym dębie Panią w białej sukni, promieniującą światłem jaśniejszym od słońca. Byliśmy tak blisko, że znajdowaliśmy się w obrębie światła, które Ją otaczało lub którym Ona promieniowała, mniej więcej w odległości półtora metra. Piękna Pani mówi:
Mała Hiacynta widzi Maryję i słyszy Jej słowa, ale ich w pełni nie rozumie, a Franciszek? On wpatruje się jedynie w postać Pani z nieba i widzi, jak poruszają się Jej usta, ale nie słyszy nic. Potem wypytuje , co Matka Najświętsza mówiła. Dowiaduje się, że pójdzie do nieba, jeśli odmówi wiele Różańców. Jest poruszony. Maryja mówi słowa, które są aktualne do dzisiaj: Codziennie odmawiajcie różaniec…
Fatima (c.d.) W tym dniu odbywał się w Fatimie wielki tradycyjny odpust ku czci św. Antoniego i dzieci musiały wybrać albo odpust albo spotkanie z Maryją. Pokonały jednak pokusę i stawiły się na spotkanie z Matką Bożą w dolinie Cova da Iria. Jak ono przebiegało? Dzieci prosiły, aby Maryja zabrała ich do Nieba. Hiacynta i Franciszek uzyskały zapewnienie, że one wkrótce znajdą się w Niebie, natomiast Łucja dowiedziała się, że Jezus chce się nią posłużyć dłużej i że pozostanie tu dłużej na ziemi. Jak się potem okazało, Łucja żyła aż 90 lat i zmarła dopiero 13 II 2005r. Dzieci zobaczyły Serce Maryi okryte cierniem. Łucja tak później napisała: „Przed prawą ręką naszej Ukochanej Pani widać było Serce otoczone cierniami, które raniły ze wszystkich stron. Zrozumieliśmy, że było to Niepokalane Serce Maryi, znieważane przez grzechy ludzi, Serce, które domaga się pokuty i zadośćuczynienia.”
Maryja prosi, aby ludzie przyjęli nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca. Zadajemy wam pytanie, czy wiecie na czym polega to nabożeństwo? W ciągu roku wybieramy sobie 5 kolejnych pierwszych sobót miesiąca, podczas których przystępujemy do spowiedzi, przyjmujemy Komunię św. i wraz z modlitwą różańcową ofiarowujemy to wszystko w intencji wynagrodzeniu Niepokalanemu Sercu Maryi za grzechy świata.
Maryja powiedziała do dzieci: "Tym, którzy przyjmą to nabożeństwo, obiecuję ratunek. Te dusze będą obdarzone szczególną łaską Bożą. Postawię je przed jego tronem jako kwiaty”.„ III Fatima (c.d.) Zapraszamy na trzecie fatimskie spotkanie Maryi z dziećmi. Trzynastego lipca 1917r. zebrało się około 5 do 6 tys. ludzi. Oto 3 pierwsze zadania, które Maryja przedstawiła. 1. Ponowne zaproszenie na spotkanie: Chciałam was prosić, abyście 13-tego następnego miesiąca znowu tutaj przybyli. 2. Wołanie o różaniec: Odmawiajcie nadal w każdym dniu różaniec dla uczczenia Matki Bożej Różańcowej. Ilustr.Merces Gil 3. Przekazanie modlitwy za grzeszników: Ofiarujcie się za grzeszników i często powtarzajcie modlitwę, szczególnie gdy czynicie ofiarę: „O Jezu, czynie to z miłości dla Ciebie, za nawrócenie grzeszników i na zadośćuczynienie za grzechy, obrażające Niepokalane Serce Maryi.” 3. Przekazanie modlitwy , która do dzisiaj jest odmawiana po każdym dziesiątku różańca: "Gdy będziecie odmawiać różaniec, mówcie po każdej dziesiątce: ”O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy , zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba, i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia”. (W następnym numerze opiszemy dalsze zdarzenie oparte o wizję piekła).
Wizja piekła Miała ona miejsce w lipcu 1917r. W pewnym momencie dzieci ujrzały przerażającą wizję piekła, szatanów i dusz potępionych. Można postawić pytanie, jak to Maryja odważyła się pokazać małym dzieciom piekło? Przecież mogły przestraszyć się, zemdleć, itp. Maryja ponad wszystko pragnęła pokazać dzieciom prawdę, że piekło istnieje i że jest to kara za grzeszne życie, również małych dzieci. Wizja piekła zrobiła na dzieciach fatimskich ogromne wrażenie. Od tej pory zapragnęli robić wszystko, o co ich prosiła Maryja, aby ratować siebie i grzeszników przed potępieniem wiecznym. Kościół, zatwierdzając Fatimę, jako największe objawienie Maryjne, rozszerza prawdę o piekle ukazaną na kartach Ewangelii. Wydaje się nam, że byłoby wielkim błędem, gdybyśmy o tych wydarzeniach w Fatimie nie przypominali. Wizja piekła nie ma na celu straszenie człowieka, ale pokazanie realnej rzeczywistości; która istnieje i która potwierdza istnienie kary wiecznej za grzeszne życie. Przechodzimy do opisu, którego dokonała siostra Łucja. Maryja objawiając się dzieciom, „rozchyliła ponownie dłonie jak w poprzednich dwu objawieniach. Światło, które promieniowało z Niej, zdawało się przenikać ziemię, i zobaczyliśmy coś w rodzaju wielkiego morza ognia. W tym ogniu były zanurzone demony i dusze, jak rozżarzone do czerwoności węgle, przeźroczyste, czarne lub brązowe, o kształtach ludzkich, unoszące się w pożodze, kołysane płomieniami, które pełzały w koło wraz z kłębami dymu unoszącymi się na wszystkie strony, podobne do rozpryskujących się w wielkich pożarach iskier, chwiejne i lekkie. Wszystko to pośród jęków rozpaczy i krzyków, które przerażały i zmuszały człowieka do wzdrygania się ze strachu i grozy. Diabły wyróżniały się przerażającymi i ohydnymi kształtami zwierząt, strasznymi, nieznanymi, lecz przeźroczystymi jak czarne węgle rozżarzone do czerwoności.” Po tej przerażającej wizji, Maryja przekazała słowa o tym, że Bóg pragnie ratować świat, przez Nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca. O tym pisaliśmy w poprzednim odcinku.
Fatimskie spotkania Maryi z dziećmi – c.d. z lipca 1917r. Podczas objawienia w VII 1917r. Maryja przekazała dzieciom tajemnicę, składającą się z 3 części. Oto one: 1. O istnieniu piekła (pisaliśmy o tym poprzednio) 2. O ratunku jakim jest poświecenie się Niepokalanemu Sercu Maryi 3. O prześladowaniu chrześcijan przez komunistów Ad.2 2.O ratunku jakim jest poświęcenie się Niepokalanemu Sercu Maryi
"Bóg chce rozpowszechnić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Jeżeli zrobi się to, co wam powiem, wielu zostanie przed piekłem uratowanych i nastanie pokój na świecie". Ojciec Święty Pius XII, spełniając to życzenie Fatimskiej Pani, poświecił cały świat Niepokalanemu Sercu Maryi dnia 31 października 1942r. Również i Episkopat Polski w dniu 8 września 1946r. na Jasnej Górze, wobec ogromnych tłumów wiernych, dokonał poświęcenia narodu polskiego Niepokalanemu Sercu Maryi. Oto jedna z wielu pięknych modlitw ofiarowania się Maryi:
MATKO BOŻA NIEPOKALANA MARYJO, Tobie poświęcam ciało i duszę moją, wszystkie modlitwy i prace, radości i cierpienia, wszystko, czym jestem i co posiadam. Ochotnym sercem oddaję się Tobie w niewolę miłości.
Fatimskie spotkania Maryi z dziećmi – sierpień 1917r. Pobyt dzieci fatimskich w więzieniu. Nastał dzień 13 sierpnia 1917r. Dzieci miały się udać do Cova da Iria na comiesięczne spotkanie z Maryją. Komuniści, a więc ludzie którzy zwalczali kościół, zabraniali dzieciom fatimskim rozgłaszać informacje o objawieniach Maryi. Był taki moment, że wydany został nakaz zamknięcia ich w więzieniu, ponieważ nie chciały one wydać tajemnicy, jaką im powierzyła Najśw. Dziewica. Hiacynta płakała. Więźniowie, współtowarzysze trojga dzieci radzili, aby wszystko szczerze wyznała. Zareagowała energicznie: Co to ,to nie. Nigdy. Raczej wolę umrzeć niż zdradzić sekret. Po tych słowach zdejmuje medalik, który nosi na szyi i zawiesza go na ścianie. Dzieci klękają i odmawiają różaniec. Inni więźniowie również klękają i ci, którzy umieli się modlić, modlą się razem z nimi. Po odmówieniu różańca, Hiacynta odsuwa się w kąt i płacze. Łucja pyta ją : Hiacynto, czy nie chcesz złożyć tej ofiary Panu Jezusowi za nawrócenie grzeszników? Odpowiada natychmiast: O tak, chcę. Lecz kiedy myślę o mamusi, to łzy mi płyną. Trochę później mówi: Tak bym chciała przynajmniej mamusię zobaczyć. Franio usiłuje ją pocieszyć: Nie płacz. Ofiarujemy to za grzeszników. Następnie wznosząc oczy ku niebu modli się: O mój Jezu to z miłości ku Tobie i za nawrócenie grzeszników. A Hiacynta dodaje: i za Ojca Świętego i na wynagrodzenie za grzechy, jakimi jest obrażane Niepokalane Serce Maryi. Naczelnik więzienia czyni najwyższe wysiłki, aby wydobyć z dzieci tajemnicę, straszy je i grozi. Łatwo sobie wyobrazić przerażenie dzieci, z których najmłodsze miało zaledwie 9 lat, a najmłodsze siedem. Tak później o tym opowie Łucja: Uwierzyłam, że mam umrzeć. Lecz nic mówić nie mogłam..Polecałam się tylko Matce Najświętszej. Franciszek też był atakowany, aby wyjawił tajemnicę lecz z przerażeniem odpowiedział: NIE MOGĘ ! Hiacynta odpowiedziała podobnie: Nie mogę nikomu powiedzieć! W ten sposób dzieci fatimskie, odważnie zachowały tajemnicę otrzymaną od Maryi. Gotowe były nawet umrzeć, niż złamać przyrzeczenie. Stały się pomocnikami Maryi w zbawianiu świata. 15 sierpnia w święto Wniebowzięcia Matki Bożej zostały zwolnione do domu. Czwarte objawienie -13 sierpnia 1917r. .ilustr.H. Sawicka W dniu 13 sierpnia objawienia nie było z powodu aresztowania dzieci na rozkaz starosty. Pisaliśmy o tym w poprzednim numerze. Maryja objawiła się kilka dni później- 19 sierpnia w Valinhos. Opis Łucji: Tymczasem zobaczyłam z Franciszkiem blask światła, które nazwaliśmy błyskawicą. Krótko po przybyciu Hiacynty zobaczyliśmy Matkę Boską nad dębem skalnym. Oto rozmowa między Maryją a Łucją: Czego Pani sobie życzy ode mnie? Chcę, abyście nadal przychodzili do Cov da Iria trzynastego i odmawiali różaniec. .Co mamy robić z pieniędzmi, które ludzie zostawiają w Cova da Iria? Zróbcie dwa przenośne ołtarzyki. Jeden będziesz nosiła ty z Hiacyntą i dwie inne dziewczynki ubrane na biało, drugi niech nosi Franciszek i trzech chłopczyków. Pieniądze, które ofiarują na te ołtarzyki, są przeznaczone na święto Matko Boskiej Różańcowej, a reszta na budowę kaplicy, która ma tutaj powstać. .Chciałam prosić o uleczenie kilku chorych. Tak, niektórych uleczę w ciągu roku- i przybierając wyraz smutniejszy powiedziała: Módlcie się, módlcie się wiele, czyńcie ofiary za grzeszników, bo wiele dusz idzie na wieczne potępienie, bo nie mają nikogo, kto by się za nie ofiarował i modlił. Redakcja bardzo gorąco zaprasza do odmawiania różańca w intencji nawrócenia grzeszników, jako odpowiedź na powyższą i inne prośby Maryi. ========= Piąte objawienie -13 września 1917r. Pan Bóg jest zadowolony z umartwień dzieci Łucja , Franciszek u Hiacynta z trudem dotarli do miejsca objawień z powodu tłumu liczącego prawie 30 tysięcy osób. Wszyscy ujrzeli biały obłok, który otoczył dąb i dzieci w chwili, gdy ukazała się Pani. Równocześnie spadały z nieba jakby białe kwiaty, które rozpływały się w powietrzu, za nim dotknęły ziemi. Ten cud trwał podczas całego widzenia. Obecni, zwracali się do pastuszków z licznymi prośbami. Każdemu chodziło o pośredniczenie w otrzymaniu jakiś łask. I tym razem Niepokalana ponowiła prośbę o modlitwę różańcową: Módlcie się, nadal odmawiajcie różaniec w tej intencji, aby wyprosić koniec wojny. Z matczyną dobrocią uczyniła uwagę dzieciom, by nie nosiły na sobie w czasie snu grubego powroza. Wyraziła radość Pana Boga z umartwienia za grzeszników. Zapowiedziała też: W październiku przyjdzie Pan Jezus, Matka Boża Bolesna i św. Józefem i Dzieciątkiem, aby świat pobłogosławić. Zachęcając dzieci, aby 13 października na pewno tu przybyły, Matka Boża dodała: W październiku chcę uczynić cud, ażeby wszyscy uwierzyli w prawdziwość Jej ukazywania się. Łucja później tak określiła to spotkanie z Matką Bożą: Tego, co przeżyliśmy w ciągu tego krótkiego kwadransa-nie można zapomnieć nigdy. Nie jest to łatwe do opisania.
Cała Portugalia z wielkim napięciem oczekiwała na dzień 13 października 1917r. Od samego rana w Cova da Iria padał deszcz strumieniami. Źródła oceniają, że zebrało się około 70.000 ludzi, aby doświadczyć cudu. Zaczęto odmawiać różaniec. Po chwili Łucja poprosiła, by złożono parasole. Wreszcie zawołała: Tam! …Widzę Ją! … Dziewczynka spytała: Kim jesteś, o Pani i czego oczekujesz ode mnie ? Jestem Królową Różańca. Przychodzę zachęcić wiernych do odmiany życia, aby nie zasmucali grzechami swymi Zbawiciela, który jest tak bardzo obrażany. Niech odmawiają Różaniec święty, poprawiają się i czynią pokutę za grzechy. Pragnę, aby na tym miejscu stanęła kaplica ku Mej czci. Pani zapewnia: Jeśli ludzie się poprawią, wojna wkrótce się zakończy. Wysłucham waszych modlitw. Wtem Łucja zwraca się do zebranych: Popatrzcie na słońce! W tym momencie deszcz przestaje padać i chmury się rozpraszają. Widać słońce podobne do srebrnej tarczy. Zaczyna wirować jak kula ognista. Ziemia, drzewa, skały, ludzie, wszystko przybiera kolejno barwę żółtą, różową, niebieską i fioletową…
Słońce wirowało,zmieniało swe położenie, przemieniało swe piękne kolory. Cud słońca zachwycił wszystkich, obecnych na uroczystości i umocnił w wierze. Szkoda tylko, że o tym wielkim współczesnym Bożym znaku,tak mało pisały i pokazywały współczesne media. Matka Boska już wcześniej wiele razy mówiła w czasie swych objawień, że zatwardziałe serca będą mieli ludzie w XXI wieku. Zapowiadała to wielokrotnie, że mimo wielu cudów i znaków jakie Bóg będzie czynił, wielu będzie niewierzących, co doprowadzi do tego,że wielu po tym życiu pójdzie prosto do piekła. Mówiła również , żeby się modlić za tych ludzi, bo inaczej pozostaną oni w takim stanie do końca życia. Komentarz jest krótki:Odmawiając 1dz. różańca- spełniamy prośbę Matki Bożej Fatimskiej . Jan Paweł II 7X 1984r Porcie bezpieczny we wspólnym żeglowaniu, nigdy cię nie opuścimy. Bł. Bartłomiej Longo: "O błogosławiony różańcu Maryi, słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem. Objawienia w Fatimie (c.d.) W Portugalii 1917r. nie było tolerancji religijnej. Dzieci fatimskie były prześladowane ma nawet więzione. Rozchodziła się sława o cudownych uzdrowieniach, o głośnych nawróceniach, a jednocześnie towarzyszyła temu tragiczna śmierć kilku osób walczących z objawieniami i bluźniących Matce Bożej. Rząd poruszył wszelkie sprężyny, aby przeciwdziałać „zabobonowi fatimskiemu”. Nic jednak nie mogło spontanicznego ruchu religijnego zahamować. W roku 1919 wybudowano małą kapliczkę na miejscu objawień Maryi. W rok później miała być do niej wstawiona figura Matki Bożej Różańcowej. Starosta zabronił przenoszenia jej w procesji. Przewieziono więc figurkę ukrytą na wozie i umieszczono w kapliczce. Niedługo kapliczka została wysadzona dynamitem, ale figura ocalała!!! Pomimo dekretu rządowego zabraniającego urządzania pielgrzymek, osiem dni po zniszczeniu kaplicy zorganizowano pielgrzymkę ekspiacyjną, w której wzięło udział 60 tys. wiernych. Wkrótce została zbudowana nowa kaplica. W 1921r. biskup z Leiria zakupił rozległy teren i przystąpiono do budowy wielkiego sanktuarium dla Maryi. Mimo ,że w tamtych okolicach było bardzo trudno o wodę, to przy budowie odkryto 2 bardzo obfite źródła. Ta woda służyła do wznoszenia obiektów budowanego sanktuarium, a ponadto miała i ma nadal cudowne uzdrawiające działanie lecznicze. W 1926r. zmienił się rząd .Portugalia odzyskała wolność religijną, a w cztery lata późnij objawienia w Fatimie zostały uznane przez miejscowego biskupa. Rozpoczął się wielki kult Najświętszej Dziewicy Fatimskiej. W rok później odbyła się piesza pielgrzymka narodowa, w której brało udział około 300 tys. wiernych. Punktem kulminacyjnym pielgrzymki było poświęcenie Portugalii Niepokalanemu Sercu Maryi. Błogosławiona Dziewica Fatimska odwzajemniła się za ten akt, bowiem kraj ten uniknął skutków II-wojny światowej. W następnych odcinkach będziemy opisywali dalszą historię życia Łucji, która żyła 90 lat i miała dalsze spotkania z Maryją. Naczelne wołanie Maryi w Fatimie: Odmawiajcie codziennie różaniec! --------------------------
Misja siostry Łucji od objawień Matki Bożej w Fatimie w 1917r. do końca jej życia- 13 II 2005r. Wielkie objawienia fatimskie zakończyły się 13X 1917r. wielkim "Cudem słońca". Co się działo dalej? W krótkim czasie do nieba poszli Franciszek i Hiacynta, a Łucja zmarła dopiero 13 II 2005r. Z początkiem 1923r. Siostra Łucja dostępuje łaski"mistycznej adopcji"-słyszy w objawieniu, że Matka Najświętsza przyjmuje ją jako swoje dziecko.Od tamtego czau następuje zjednoczenie się Łucji z Maryją. Do zapisów Łucji mają dostęp tylko kilku teologów watykańskich. Na razie o o nieustannym kontakcie Siostry Łucji z Maryją dowiadujemy się nieco z jej wspomnień i korespondencji. O tym kolejny odcinek.
Dziecko i modlitwa "Zdrowaś Maryja" Łucja będąc w klasztorze, przypadkowo spotkała dziecko. Pisze"....spotkałam dziecko i zapytałam je, czy umie "Zdrowaś Maryjo". Ono odpowiedziało mi, że tak. Samo jednak nie wiedziało, jak rozpocząć, więc 3 razy odmówiłam z nim tę modlitwę.Potem s.Łucja o tym zdarzeniu zapomniała. Dnia 25 grudnia 1925r. zjawiła się przed nią Matka Boża, a z boku w jasności Dzieciątko Jezus. Najświętsza Panna powiedziała: "Córko moja spójrz, Serce Moje otoczone cierniami, którymi niewdzięczni ludzie przez bluźnierstwa i niewdzięczność stale ranią. Przynajmniej ty staraj się nieść mi radość i oznajmij w moim imieniu, że przybędę w godzinie śmierci z łaskami potrzebnymi do zbawienia do tych wszystkich, którzy przez 5 miesięcy w pierwsze soboty odprawią spowiedź, przyjmą Komunię św., odmówią jeden różaniec i przez 15 minut rozmyślać będą nad tajemnicami różańcowymi , towarzyszyć mi będą w intencji zadość uczynienia." Dwa miesiące później, Łucja znowu spotyka to samo dziecko i pyta, czy umie "Zdrowaś Maryjo"? a dziecko odpowiada: " A ty rozpowszechniasz po świecie to, o co Matka Boża cię prosiła ?" W tym momencie dziecko przemieniło się w chłopca , od którego biła jasność. Pisze Łucja: "Rozpoznałam, że był to Pan Jezus." Łucja doświadczyła, że "Nabożeństwo 5 pierwszych sobót miesiąca," to bardzo ważne zadanie dla każdego człowieka. Nabożeństwa 5-ciu pierwszych sobót miesiąca. Co więcej, mam nadzieję, że moja matka odpowie na mój apel i powie mi, że to uczyniła oraz że zamierza zachęcać do tego nabożeństwa wszystkich ludzi, którzy do niej przychodzą Nie mogłabyś ofiarować mi większej pociechy.. Przypominamy, co trzeba zrobić, aby odprawić Nabożeństwo 5 pierwszych sobót miesiąca? W pierwszą sobotę każdego miesiąca (przez 5 miesięcy) należy:
1) Przyjąć Komunię św. - ------------------- Polecenie Matki Bożej : Poświęcić Rosję Jej Niepokalanemu Sercu.Łucja-Tuy, Hiszpania 13 VI 1929 r. Nadprzyrodzone światło Uprosiłam u mych przełożonych i mego spowiednika zezwolenie na odprawienie godziny świętej każdej nocy z czwartku na piątek od 23.oo do północy. Jednej nocy byłam sama. Uklękłam przy balaskach w środku kaplicy, aby odmówić modlitwę Anioła. Ponieważ czułam się zmęczona, wstałam i modliłam się dalej z podniesionymi rękami. Paliła się tylko wieczna lampka. Nagle zrobiło się jasno w całej kaplicy wskutek nadprzyrodzonego światła. Na ołtarzu pokazał się jasny krzyż sięgający aż do sufitu. W jaśniejszym świetle można było zobaczyć w górnej części krzyża oblicze i górną część ciała człowieka. Nad piersią, gołąbka również ze światła. A do krzyża przybite ciało drugiego człowieka. Trochę niżej bioder w powietrzu wisiał kielich i wielka Hostia, na którą spadały krople krwi z oblicza Ukrzyżowanego i z jednej rany piersiowej. Z Hostii spływały te krople do kielicha.
Pod prawym ramieniem krzyża stała Najświętsza Maryja Panna. Była to Matka Boska Fatimska ze swym Niepokalanym Sercem w lewej ręce, bez miecza i róż, ale z cierniową koroną i płomieniem. Pod lewym ramieniem krzyża wielkie litery jakby z czystej wody źródlanej biegły na ołtarz tworząc słowa: Łaska i Miłosierdzie. Zrozumiałam, że mi została przekazana tajemnica Trójcy Przenajświętszej. I otrzymałam natchnienie na temat tej tajemnicy, którego mi jednak nie wolno wyjawić. Słowa Maryi Potem rzekła Matka Boża do mnie: «Przyszła chwila, w której Bóg wzywa Ojca Św., aby wspólnie z biskupami całego świata poświęcił Rosję memu Niepokalanemu Sercu, obiecując ją uratować za pomocą tego środka. Tyle dusz zostaje potępionych przez sprawiedliwość Bożą z powodu grzechów przeciwko mnie popełnionych. Przychodzę przeto prosić o zadośćuczynienie. Ofiaruj się w tej intencji i módl się». Poświęcenie świata Niepokalanemu Sercu Maryi Ojciec Święty Pius XII w odpowiedzi na prośbę Matki Bożej z Fatimy dokonał poświęcenia świata Niepokalanemu Sercu Maryi w 1942 roku. Ponadto ustanowił święto Maryi Królowej w 1954 r. Nowy rozdział w historii Fatimy Dalszy ciąg realizacji pragnień Matki Bożej względem Rosji i świata miał miejsce za panowania na Stolicy Piotrowej Jana Pawła II. Nowy rozdział w historii Fatimy otworzył Ojciec Święty Jan Paweł II, wielki czciciel Maryi, mający w swym herbie hasło: "Totus Tuus" (Cały Twój jestem, Maryjo). Jemu to przypadło najwięcej cierpieć z powodu komunistycznej Rosji tak w Polsce, gdy był metropolitą krakowskim, a potem na tronie św. Piotra w Watykanie. Po zamachu na życie Papieża Jan Paweł przestudiował dokumenty dotyczące objawień fatimskich. Postrzelenia na Placu Św. Piotra w Rzymie nie uważał za przypadek, bo zamachowiec powalił go kulą w sześćdziesiątą czwartą rocznicę pierwszego objawienia w Fatimie, 13 maja 1981 roku. Przy różnych okazjach dawał do zrozumienia, że Matka Najświętsza ocaliła go od śmierci. Rok po zamachu, w sześćdziesiątą piątą rocznicę pierwszego objawienia, Jan Paweł udał się do Fatimy i tam 13 maja uroczyście poświęcił świat Niepokalanemu Sercu Maryi. Ale, jakby sam szatan przeszkodził, biskupi nie otrzymali na czas listów z poleceniem, by przyłączyli się do aktu konsekracji. Warunek Matki Bożej znów nie został spełniony. Siostra Łucja nalegała, żeby konsekrację powtórzyć, co zirytowało wielu biskupów Kurii Rzymskiej. Życzyli sobie, żeby zakonnica przestała już na ten temat mówić. Jan Paweł II spełnia życzenia Matki Bożej Owoce zawierzenia - Wielkie zmiany w świecie Wymowną odpowiedzią Matki Bożej jest nagły i niespodziewany rozkład systemu komunistycznego w krajach środkowej Europy i w Rosji, otwarcie kościołów, drukowanie Biblii, liczne nawrócenia i chrzty oraz wizyta prezydenta Rosji Michaiła Gorbaczowa, złożona Ojcu Świętemu w Rzymie. Ciąg dalszy opisów misji siostry Łucji, od objawień Matki Bożej w Fatimie w 1917r. do końca jej życia- 13 II 2005r. „Niedługo pójdę do nieba. Ty tu pozostaniesz, aby mówić światu, że Bóg chce zaprowadzić na świecie nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi. Pytamy: Dlaczego żyła tak długo? I ze zdumieniem uświadamiamy sobie, że jej misja trwała pełne 90 lat, bo tyle czasu dzieli pierwsze objawienie Anioła od ostatniego, które miało miejsce 13 lutego 2005 r., w dniu śmierci Siostry Łucji. Bóg dał jej 90 lat na wypełnienie zleconego jej zadania. Jakiego? Od początku mała Łucja była najważniejszym uczestnikiem objawień. Przewodziła zabawom, w naturalny sposób przejęła też inicjatywę w spotkaniach z Gośćmi z nieba. Ale musiało się to zgadzać z planami Bożej Opatrzności, skoro natychmiast zarysowały się wyraźne różnice w relacjach dzieci do Wysłanników Boga, Anioła i Matki Bożej. Najmłodsza, Hiacynta, widziała Maryję i słyszała, co mówi Matka Najświętsza, ale nie rozumiała do końca znaczenia słów. Franciszek tylko widział Matkę Bożą, ale Jej nie słyszał; potem wypytywał kuzynkę i siostrę o to, co powiedziała Piękna Pani. Jedynie Łucja widziała, słyszała i rozumiała, więcej - rozmawiała z Maryją: zadawała pytania, odpowiadała w imieniu wszystkich, kierowała prośby.
Otrzymała z nieba misję: "Jezus chce posłużyć się tobą, abym była bardziej znana i miłowana. Chce zaprowadzić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca". Oto dwa zadania, których wypełnienie miało zająć Łucji "jakiś czas". Ostatecznie jej misja trwała 90 lat! Jest to najdłuższa misja wizjonera w dziejach Kościoła. Jakie grzechy są najpoważniejsze? Proponujemy przeanalizować słowa Łucji będące odpowiedzią na powyższe pytanie.Łucja wymienia najpierw grzechy przeciwko szóstemu przykazaniu: "Starajmy się wyrugować grzech nieczystości, musimy rozważnie podjąć wszelkie kroki, jakie mamy do dyspozycji, by położyć mu kres...". Ale nie mniej wołają o pomstę do nieba grzechy przeciw bliźnim: "Niesprawiedliwość, brak miłosierdzia wobec biednych, wdów i sierot, ludzi prostych i bezradnych tysiąc razy cięższe i obraźliwe w oczach Boga. Komentarz Proponujemy przy dzisiejszej modlitwie 1 dz. różańca, poprosić Maryję o łaskę czystości waszego życia i o miłość i pokój między uczniami w klasach! --------- Świadectwa Kamila lat 18 /Z archiwum SzAR/ " Kiedy modlę się na różańcu, mogę się wyciszyć, zostać sam na sam z Bogiem. Czuje, ze jest On wtedy ze mną. I wierzę, że wszystkie moje prośby będą wysłuchane". Klaudia lat 11 " Modlę się rano i wieczorem .Wspólnie z mamą odmawiamy jeden dziesiątek różańca. Modlimy się w różnych intencjach. Odkąd wstąpiłam do Kółka Różańcowego z chęcią się modlę". ------------- Rocznica 100- lecie objawień Maryi w Fatimie!!
Objawienia Maryi w Fatimie rozpoczęły się 13 V1917r. a zakończyły się 13X 1917r. |Oto krótki opis zakończenia objawień! Wszyscy płakali, czekając końca świata
Wpatrywałem się w słońce. Wydawało mi się ono bardzo blade. Zupełnie jednak nie raziło swym blaskiem. Wyglądało jak śnieżna kula obracająca się wokół własnej osi. Nagle oderwało się od nieba i zygzakami zaczęło spadać w kierunku ziemi. Pod wpływem strachu skryłem się pomiędzy ludzi. Wszyscy płakali, czekając końca świata. Obok mnie stał niewierzący człowiek, który spędził całe przedpołudnie na ośmieszaniu pielgrzymów, ponieważ - jak mówił - ci prostacy przybyli do Fatimy tylko po to, aby zobaczyć małą dziewczynkę! Spojrzałem na tego człowieka. Stał jak sparaliżowany. Wzrok miał przykuty do słońca, a ciałem jego wstrząsały dreszcze. Potem padł na kolana, wzniósł ręce do nieba i wołał: 'Matko Boża! Matko Boża!' InacioLourenco
1)Odmawiajcie codziennie różaniec! 2) Zaliczcie 5 pierwszych sobót miesiąca obejmujących:spowiedź, Komunię św. różaniec i 15 minut rozmowy z Maryją.
Hartowana i kształtowana przez nadzwyczajną pokutę i ofiary, 10-letnia Hiacynta okazała się przedwcześnie dojrzała i mogła ujrzeć prorocze wizje. Miała ona wiele |prywatnych objawień. Matka Godinho, zadała jej zdumiona i pełna podziwu pytanie: „Kto cię nauczył tego wszystkiego?" Oto niektóre stwierdzenia wypowiedziane przez Hiacyntę na temat moralnego upadku świata: • Grzechami prowadzącymi najwięcej dusz do piekła są grzechy cielesne. • Aby być czystym na ciele konieczne jest utrzymanie czystości. Być czystą na ciele to znaczy strzec niewinności. • A być czystą na duszy to znaczy: • nie grzeszyć, nie oglądać tego, czego nie powinno się widzieć, • nie kraść, nie kłamać, mówić zawsze prawdę, • także wtedy, gdy nas to wiele kosztuje. • Mody, które nadejdą, będą bardzo obrażać Pana. Osoby, które służą Bogu, nie mogą iść za głosem mody. • W Kościele nie ma zmiennych mód. Jezus jest zawsze ten sam.
Maryja w Fatimie: "Wszyscy, którzy odmawiają Różaniec, i rozpowszechniają go wśród innych, będę ich wspomagała w każdej potrzebie". ----- Z cyklu: Objawienia fatimskie (c.d.) 3 główne części Orędzia Fatimskiego
Trzecia tajemnica fatimska przedstawiała nam wizję nieuchronnej kary jaka spada na świat i powoduje wielką katastrofę, rujnującą świat i pochłaniająca ofiary we wszystkich warstwach społecznych na czele z Ojcem Świętym, aż wreszcie, po oczyszczeniu, następuje wielki powrót do Boga. Bez względu na to, czy zamach na papieża Jana Pawła II uznać można za jedno ze znamion wypełnienia trzeciej tajemnicy czy nie, możemy być pewni, że - biorąc pod uwagę stan moralny dzisiejszego świata - prędzej czy później musi nadejść oczyszczająca Boża sprawiedliwość. Czy nasz Pan zostawił nas bez żadnego ratunku w obliczu tych tragicznych zdarzeń? Nie. Matka Boża przyniosła nam środki zaradcze – poświęcenie przez papieża Rosji Jej Niepokalanemu Sercu i nabożeństwo Pięciu Pierwszych Sobót Miesiąca. Maryja wezwała ponadto do codziennego odmawiania różańca i przyjmowania umartwień w intencji nawrócenia grzeszników. Od nas tylko zależy, czy – i w jaki sposób – z nich skorzystamy. -------------------------- Zadanie fatimskie: Stale odmawiam 1 dz. różańca. Przez tydzień, będę zapraszał do wspólnego odmawiania różańca, św. Hiacyntę i św Franciszka! Hiacynta - cudowny świadek objawienia Maryi
Cz. 1 Hiacynta Marto, jedno z trojga dzieci, które doznały objawień w Fatimie. Kim była Hiacynta Marto? Ostatnia z licznej gromadki rodzeństwa. Urodziła się dnia 11 marca 1910 r. Z natury łagodna, była takim dzieckiem jak inne. Bawiła się, śpiewała, miała swoje mniejsze lub większe wady, właściwy sobie temperament i oczywiście swoje upodobania... do dnia 13 maja 1917 r. Modlitwa i poświęcenie dla nawrócenia grzeszników Od tego dnia Hiacynta rozpoczęła głęboką przemianę wewnętrzną, nawrócenie na życie takie, o jakie prosiła Maryja. Słowa Najświętszej Marii Panny zapisały się w jej duszy w sposób niezatarty i stały się ideałem i treścią jej życia. Więcej, wprowadziła ona ten ideał w swoje życie. "Odprawiajcie pokutę za grzeszników! Wielu idzie do piekła, ponieważ nikt się za nich nie modli i nikt się za nich nie poświęca." Te słowa Matki Bożej znalazły głęboki oddźwięk w duszy Hiacynty. Z jaką nieugiętą wolą pokutowała! Podajmy jedynie kilka przykładów postępowania tej dziewczynki, która już jest wielką świętą. Nie zawahała się przed częstymi, całodniowymi postami, podczas których nie jadła i nie piła, oddając z radością swój chleb biednym dzieciom. Kiedy indziej jadła właśnie to, czego najbardziej nie lubiła. Jako znak pokuty nosiła sznur owinięty wokół pasa. Żadne poświęcenie nie wydawało jej się zbyt wielkie, gdy chodziło o zbawienie dusz”!! cdn. Przypominamy największą prośbę Maryi z 1917r. po dzień dzisiejszy: "Odmawiajcie codziennie różaniec".
Przypominamy największą prośbę Maryi z 1917r. po dzień dzisiejszy: "Odmawiajcie codziennie różaniec". Hiacynta
Matka Boża zapowiedziała Hiacyncie, że już niedługo będzie pozostawać na ziemi oraz że ma cierpieć, ofiarowując to za nawrócenie grzeszników. Maryja zapowiedziała jej , którego dnia i o której godzinie umrze. W grudniu 1918 r. Hiacyntę i Franciszka nie ominęła epidemia hiszpańskiej grypy. Franciszek zmarł 4 kwietnia 1919 r. Niebawem, po jego zgonie, u Hiacynty, w wyniku choroby, wystąpiło jątrzące się zapalenie opłucnej, z wieloma powikłaniami. W dniu 10 lutego 1920 r. poddana została operacji w lizbońskim szpitalu. Usunięto Jej dwa żebra. Po zabiegu pozostała rana na szerokość dłoni. Każdorazowe czyszczenie tej rany i zmiana opatrunku sprawiały Hiacyncie ból nie do zniesienia. Nie potrafiła wówczas powstrzymać się od krzyku: „Maryjo, pomóż mi!”. Znała zapowiedź Matki Bożej: miała umrzeć w samotności. Dla chorego dziecka było to niewątpliwie najcięższe przeżycie. Nadszedł dzień 20 lutego. Powiedziała, że czuje się niedobrze i wkrótce umrze. Do łoża cierpiącej przyszedł ksiądz wysłuchać jej spowiedzi. Hiacynta poprosiła następnie o przyjęcie Komunii św. Ksiądz przyrzekł, że z Panem Jezusem zjawi się rankiem, następnego dnia. Jednak śmiertelnie chore dziecko musiało ponieść i tę ostatnią ofiarę. Wieczorem, w całkowitym osamotnieniu, około godz. 22.30, Piękna Pani zaprowadziła ten mały kwiat do Nieba. Hiacynta nie ukończyła jeszcze wówczas 10 lat. Przypominamy największą prośbę Maryi z 1917r. : "Odmawiajcie codziennie różaniec". „Kto nie modli się do Pana, modli się do diabła” – kiedy nie wyznaje się Chrystusa, wyznaje się światowość diabła, światowość szatana” - mówił Ojciec święty. Chcesz posłuchać Jezusa?
1936r.
24 września. Gabriela: Kaplica jest u drzwi mego pokoju; ilekroć przechodzę, uśmiecham się do Niego. Powiedział mi: „Uśmiechaj się do wszystkich. Przywiążę szczególną łaskę do twojego uśmiechu.
24 grudnia. Bądź surowa dla siebie, a łagodna dla innych.
8 grudnia. Przemieniam twoje modlitwy w moje Modlitwy: ale jeśli się nie modlisz... Czyż mogę sprawić, aby zakwitła roślina, której nie zasiałaś?
8 kwietnia. Oddawaj dobrem za zło. Nie trać żadnej okazji.
- Maryja wzywała do składania codziennych ofiar:"Czy chcecie składać ofiary i chętnie przyjmować cierpienia, które wam Bóg ześle, jako wynagrodzenie za wszystkie grzechy, które obrażają Jego Boski Majestat?”...Spełniając polecenie biskupa, w taki oto sposób Łucja opisała początek trzeciego objawienia : "13 lipca 1917 r. krótko po naszym przybyciu do Cova da Ma do dębu skalnego, gdy odmawialiśmy różaniec z ludźmi licznie zebranymi, zobaczyliśmy znany już blask światła, a następnie Matkę Boską na dębie skalnym. Czego sobie Pani ode mnie życzy?" "Chcę, żebyście nadal codziennie odmawiali różaniec na cześć Matki Boskiej Różańcowej, dla uproszenia pokoju na świecie zakończenie wojny, bo tylko Ona może te łaski uzyskać". Wszystko jest więc jasne! Potrzebna jest stała wielka modlitwa różańcowa!
Na dzień dzisiejszy są wciąż aktualne 1) Codzienny różaniec. Przedłużeniem objawień w Fatimie są objawienia Maryi w Medziugorje. Tam też Maryja wzywa do odmawiania różańca i zapewnia, że modli się razem z osobami, które się modlą i wzywają Jej opieki i wstawiennictwa. Zapraszamy do obszernych materiałów na temat Medziugorja, zamieszczanych od lat na stronie SzAR. Jeśli Was interesują nasze propozycje duchowe, to przekazujcie informacje o SzAR i naszej stronie waszym koleżankom i kolegom. To będzie wasz wkład ewangelizacyjny, w zwycięstwo Maryi w szkole i w całej naszej Ojczyźnie, a nawet i w świecie. |
Poprawiony: środa, 21 sierpnia 2024 19:36 |